też mi się tak zdaje.
największym atutem filmu ma być jąkanie się Colina Firtha
modulacja głosu, tembr...
to jest nie do zlektorowania, bo oryginalny dźwięk się wycisza, zgłaśnia lektora, a nam ulatują takie szczegóły :)
Całkowita racja, wraz z lektorem umyka duża część kunsztu aktorskiego i to w każdym filmie, co dopiero w takim, w którym wszystko się zasadza na mowie, o czym świadczy angielski tytuł. Ale i tak lektor lepszy niż dubbing. Oglądałam włoski zwiastun do filmu i to było po prostu koszmarne. Na miejscu Firtha nie zgodziłabym się na taki dubbing. Wersja hiszpańska znacznie lepsza. Na szczęście w Polsce dubbinguje się tylko filmy dla dzieci.
Coś jak z "Chłopcami z ferajny", kiedy się nie słyszy Joe Pesciego. Albo głos Vita Corleone w obu częściach.
świetny film, powinien być oglądany tylko z napisami, jak dodadzą lektora na dvd to straci o połowę ale jeszcze bardziej współczuje tym krajom gdzie podkładany jest dubbing :P
jak dla mnie Oscar dla Colina Firtha ! ! !
Oskar dla Firtha popieram
Nie do zlektorowania popieram.Jako dowod zjeb*ny tytuł juz na wstepie hate that shite czy naprawde tak ciezko było nazwac go "Królewska przemowa"?
Nigdy nie zrozumiem polskich dystrybutorow jeszcze ciezej jest mi zrozumiec ludzi ktorzy ogladaja filmy tylko z lektorem(wiekszosc komedii staje sie duzo mniej smieszna).Eh podejrzewam lenistwo ale moge sie mylic.