Jak wyżej, film bardzo zawiódł moje oczekiwania, ponieważ totalnie nie odzwierciedla książki. Dużo rzeczy zostało pominiętych, dużo przedstawionych zupełnie inaczej niż w lekturze, dobór aktorów również niezbyt udany. A zakończenie? Błagam, tak marnego zakończenia dawno nie widziałam, wyglądało ono tak, jakby było...

Charlotte Gainsbourg jest dla mnie perfekcyjną Jane, pod względem wyglądu, gry
aktorskiej, nawet smutnej miny. Do tego genialna obsada i William Hurt w roli Rochestera
... Bajka!

i jane wyglądająca jak koza- tyle w tym temacie nawet nie umywa się do wersji bbc

Uwielbiam książkę i czytałam ją wielokrotnie, ta ekranizacja nie jest idealna i nie dorównuje serialowi BBC, ale przyjemnie mi się ją oglądało.

Największy plus tej produkcji to moim zdaniem cały wątek w szkole w Loowod który był bardzo dobrze zrobiony i Anna Paquin, która jest dla mnie najlepszą małą Jane z...

Po przeczytaniu książki film totalnie mnie rozczarował. Nudna wersja ze źle obsadzonymi aktorami. Jane Eyre blada, chuda madonna bez uczuć. Po tym filmie długo nie wracałam do mojej ulubionej zresztą książki. Dopiero wersja z 2006 roku z Tobym Stephensem i Ruth Wilson zupełnie mnie usatysfakcjonowała. Bravo!!!...

dobór aktorów najlepszy. Jane faktycznie wygięta jak koza ;) ale to jedyne niedociągnięcie. Dokładnie tak wyobrażałam sobie Jane, pana Rochestera, małą Adelę - no idealnie wręcz wybrali. W innych ekranizacjach para głównych bohaterów była albo zbyt ładna, albo w ogole do siebie nie podobna. A już James Bond - Timothy...

według mnie najlepsza ekranizacja jane eyre pod względem dobrania aktorów, w wersji
bbc już mi nie pasował pan rochester, a tutaj hurt idealnie pasował do tej roli! Za samych
aktorów już 8/10

TEn film to katastrofa.!!! Nie wiem jak osoby które czytały tę piękną książke mogą mówic że film jest dobry..chyba czytały co innego. Aktorzy tu są tak sztywni, w najmniejszym calu nie oddają atmosfery tej wspaniałej histori..fabuła pozmieniana jak i piekne cytaty..wszystko inaczej.

Nie rozumiem, jak można było nakręcić tak beznadziejną adaptację tak znakomitej książki. Przecież 'jane eyre' jest fascynującą lekturą, od której nie można się oderwać! Tymczasem film jest nudny jak flaki z olejem, bez tej aury tajemniczości i namiętności. Najbardziej chyba zawiódł mnie Rochester, który w powieści jest...

Nie mogę się zgodzić z tymi opiniami. Przyznam szczerze, że ta adaptacja zrobiła na nie naprawdę duże wrażenie. Aktorzy, jak dla mnie grali bardzo dobrze. Podoba mi się w tym filmie najbardziej to, że jest w nim ukazany realizm...a nie jakieś bzdety bez znaczenia.
Tutaj jest pokazana MIŁOŚĆ...a nie...

Dawno nie oglądałam tak słabej ekranizacji Jane Eyre. Brak uczuć, straszna sztuczność aktorów, a przede wszystkim całkowite zamieszanie historią samą w sobie tak doskonałą, że niewymagającą przeróbek pogrążyło film. Czułam się ogromnie zniesmaczona- wiele wątków- jakże ważnych-pominięto, zniszczono to, co w opowieści...

Bardzo mi sie podoba, chetnie wracam do ksiązki kiedy mam zły chumor. A film równie dobry, szczgólnie Charlote w roli Jane, świetny wybór. Jak dla mnie 10/10.

Może dlatego że najpierw obejrzałam wersję z 2006 roku 9mini serial), która jest po prostu marzeniem każdego fana Jane Eyre.
W tej wersji nie podobała mi się zupełnie gra aktorska. Zupełnie jakby zaproponowali im te role, a oni nawet nie zapoznali się z bohaterami, których grają tylko odgrywali swoją interpretacje...

Nigdzie nie mogę dostać tego filmu :( W Empikach nie ma i nie mogą zamówić, wysyłki internetowe - ciężko (chociaż nie zarzekam się, może do czegoś nie dotarłam!), a bardzo mi zależy na tej właśnie wersji filmowej.
Może ktoś posiada, nagrany, może na komputerze, może na DVD, podzieli się, chce sprzedać, wie że gdzieś...

Pilnie poszukuje! Muzyczka przepiękna, ale chyba nie do zdobycia:( Ale próbuje...

Najpiękniejszy film jaki kiedykolwiek widziałam.

Ciekawe co wy myslicie o zakonczeniu ja ksiażki nie czytalam wiec dlatego czekałam z zaciekawieniem na finał tych tajemnic i wogole filmu

Ja osobiscie powiem ze uwielbiam ten film, a książkę jeszcze bardziej :) cudeńka

Troszkę jak bajka o kopciuszku...biedna sierotka dorasta i znajduje miłość swojego życia, nie czytałam książki ale po obejrzeniu tego filmu mam na to wielką ochotę

Szczerze mówiąc to jakoś specjalnie mnie ten film nie zachwycił.Pod pewnymi względami kojarzył mi się z "Fortepianem",ale ten drugi jest zdecydowanie lepszy.Cała ta historia jest trochę taka niemrawa i momentami strasznie się dłuży.Naprawdę mało co mi się podobało.Chyba powoli uodparniam się na takie mdłe miłosne...