Tak jakby pocięli serial i z fragmentów zmontowali film. Oglądając ma się wrażenie że skaczą ze sceny na scenę i część rzeczy w filmie w ogóle z siebie nie winika, bo oczywiście ich wyjaśnienie jest w serialu.
Na Kino Polska puścili kilka razy film (i to w ciągu tygodnia, może dwóch) zamiast serialu. Ja ich nie kumam. Jak dają jakichś Połanieckich i Kobietę za ladą, to niech puszczą też Janosika. Z tą różnicą, że teraz niech będzie to SERIAL.
Nie "tak jakby pocieli..." tylko niestety tak właśnie zrobili :(
Zero spójności, film ogląda się jak rozbudowany zwiastun serialu. Nie powinno tak się bezcześcić tego kultowego polskiego serialu. No ale komercha działa.
Pewnie twórcy na bazie popularności serialu chcieli zarobić na biletach kinowych.
Może i jestem z innego pokolenia, ale jakoś do mnie ten film nie przemawia. Za mało się dzieje - cały czas się tłuką w różny sposób ale żeby to przedstawiało jakąś ciekawą fabularną całość to ja się tego nie dopatrzyłem, no i śmiesznych scen też sięnie dopatrzyłem. Jedyny plus za muzykę.