Ten film usiłując zmieścić to, co jest w serialu, podobny jest do popularnych ściąg z języka polskiego. Oryginałem, "tekstem" jest tu serial, nie ma co żywić się namiastką oryginału. Przecież to wspaniałe sycić się tak znakomitą muzyką prawie 10 godzin, tak wspaniałymi plenerami 10 godzin, jak i fenomenalnymi kłótniami Kwiczoła i Pyzdry oraz nerwicą Murgrabiego... 2 godziny zamiast dziesięciu? Nie skorzystam.
Był po prostu krótszą wersją serialu dla opornych. Jednak to nadal ta sama historia - po prostu wycięli masę innych scen. Jednak jak oglądać, to tylko serial.
Tyle że film powstał wcześniej bo już w kwietniu 1974r a serial pierwszy odcinek 27 lipiec 1974, więc o czym mowa?
Opis filmu w Wikipedii przeczyłby twojej tezie: "W 1974 premierę miała wersja kinowa serialu, stworzona z okrojonego materiału serialowego". Z kolei na filmpolski pl wyliczaja pod filmem fragmenty serialu, które w filmie wykorzystano, jakby w pewnym momencie Passendorfer swiadomie kręcił osobny film. Czy jednak był naprawdę osobny? Wszędzie podaje się okres zdjęć między majem 1972 a majem 1973, wygląda na to, że kręcono serial i film łącznie. Widac i w filmie, i w serialu te same plenery, tych samych aktorów, muzykę...
Czy to zresztą ważne w swietle tego, co napisałem w komentarzu wyjściowym, czy pierwszy byl serial, czy film albo czy byly równoległe ? Po prostu serial grany przez tych samych aktorów i w tych samych plenerach pod "dyrekcją" tego samego "dyrygenta" zawiera o wiele więcej scen - scen "akcji" lub także tych humorystycznych, bardzo udanych zwłaszcza dzięki Pyrkoszowi, Bilewskiemu i Kociniakowi.
Polecam z całą mocą serial!