nie taki pierwszy... polecam inne filmy Kolskiego takie jak Grający z talerza czy Pograbek

Ile masz lat ? Pewnie kino znasz z kilu ostatnich lat. Obejrzyj filmy powstale od lat 50 do 80. To bylo kino a nie to gowno Jasminum

żandarm, na litość boską, coś się tak do tego filmu przyczepił? to że coś jest nowe, nie znaczy, że jest złe. podałbyś jakieś sensowne argumenty dlaczego jasminum ci się nie podoba i moglibyśmy podyskutować. bo po stylu wypowiedzi, kolokwializmach i zagrywkach 'psychologicznych', typu 'ile masz lat?' nie prezentujesz się jak ktoś kto ma w ulubionych Felliniego, Bergmana i wielu innych wielkich...

Zgadzam się jak njabardziej, że magiczny i dobry jako polski. Co do polskich filmów [szczególnie komedii] - nie oglądałam ich zbyt wiele. Dlaczego? Słyszałam opinie i to zazwyczaj te złe a zresztyą wydaje mi się, że "Kiler" czy "E=mc2" nie jest wcale śmieszne, tylko wulgarne i wymuszone. Być może nie mam racji. Uważam, ze mimow szystko film warty obejrzenia ze względu nie tylko na obsadę [Gajos, Linda chociażby] ale na fascynującą, inną fabułę. Dziękuję xD

Kurcze ja chyba nie zrozumiałam tego filmu:( Dokładnie nie wiem o co w nim chodziło...o MIŁOŚĆ?o ZAPACHY? o co?Jednak bardzo podobał mi się w swojej roli Gajos jako Ojciec Zdrówko i Gienia...

Zakończenie rewelacyjne ;) Jak widać sprawy dotyczące Boga nie zawsze musimy traktować z powagą. Ciepły i przyjemny film.

Obejrzałam dopiero dziś, choć jakiś czas zalegał już u mnie i nigdy nie mogłam się zebrać, by go obejrzeć. A teraz biję się w piersi, że musiał tyle czekać na swoją kolej. Naprawdę piękny film, przejmujący, ukazujący jednocześnie prostotę jak i głębię pojmowania pojęcia miłości.
Szczerze przyznam, że raczej nie przepadam za polskim kinem, ale Jasminum obejrzę pewnie jeszcze nie raz. Jak dla mnie może się równać z drugą polską produkcją, która na zawsze wbiła się w pamięć, a jest to "Tato".