Ciekawiło mnie porównanie "Jasminum" z "Pachnidłem", więc obejrzałam je tego samego dnia.I z reką na sercu mogę powiedzieć, że nasza produkcja nie ustępuje w niczym zachodniej, a nawet ..śmiem twierdzić :))) może podobać sie bardziej.Tak jest w moim przypadku.
A skąd porównanie?Słyszałam,że Has miał zając się adaptacją książki Suskind'a, jednak z racji tego że film taki juz powstawał, zajął sie "Jasminum".A motyw przewodni ten sam- królestwo zapachów, magia przyciagąnia, chęc posiadania akceptacji i miłości.....
Oczywiscie sa to dwa rózne filmy i ktos może się ze mna nie zgodzić, ale jak wy te filmy oceniacie???
Myslę ,że Polacy nie powinni miec aż takich kompleksów jakie mają, i cos mi się wydaje, że za bardzo "gnoją" sami siebie ;) nie tylko na tym polu.