Być może to Brat Zdrówko, być może mała Gienia. Film dla niektórych nudny dla mnie jest filmem idealnym. Uwielbiam ten spokój jaki z niego bije i ten uśmiech jaki wywołuje na mojej twarzy, gdy go oglądam.
Wydaje mi się, że każdy ma taki swój film... przez innych nierozumiany, uważany za nudny, bez głębi, głupi, nieskładny i innych tego typu rzeczy jakich szukamy w filmie... a mimo to ten film nas do siebie ciągnie.
To jest właśnie mój film.
leniwie snuta opowieść o zapachu jaśm.... o wielu zapachach, lecz bardziej z tych spokojnych, nastrojowych, wyciszających. gdzieś tam przebija smutna historia miłości/miłościach. bez dwóch zdań, reżyser potrafi opowiadać zapachami
czy to jest mój film...nie do końca , ale jako wonna odskocznia od trupio-mdłej nuty popowego mainstreamu - jak najbardziej
Całkowicie się zgadzam z k_wozniak84. Pokochałam Jaśmine od pierwszej minuty. Wspaniały, arcyciekawy obraz. Mój numer jeden!