Takich projektów postaci nie powstydziliby sie nawet twórcy power rangers.
A tak w ogóle ten film kojarzy mi sie z power rangers i goidzillą .
Jason wygląda po przeróbce jak ten główny badguy z power rangers...
A ta robotwoman to już wogóle obciach .
Co za debil napisał do tego scenariusz.
A jak wogóle po tych wszystkich częściach głowa jasona trzyma sie szyi , powinna już po 4części wyglądać jak papka , ale jason tak kocha mamusie że po raz setny wstaje z grobu...