UWAGA SPOILER!
nie jestem wielką fanką serii "piątek 13", nie podobał mi się również "jason x", ale jedna scena z tego filmu zaskarbiła sobie moją sympatię i uważam, że jest na swój chory sposób niesamowita. mianowicie chodzi mi o sam początek, kiedy przebudzony z hibernacyjnego sny Jason łapie którąś z kobiet za włosy i zanurza jej twarz w ciekłym azocie, a potem z gracją rozbija ją o stół. jedna z lepszych scen w slasherach, tak różna od standardowego wbijania noży we wszystkie części ciała i duszenia drutem kolczastym (;