Dno...albo nie dno pięć metrów mułu i dopiero to!:) oglądałem w zyciu wiele filmów nie mających sensu glupich ochydnych nudnych calkowicieprzeiwdywalnych...(lista ich wad jest dluga) ale nigdy wszystkiego w jednym filmie!!:( Jedynym plusem jest to że w niektórych momentach śmiałem się jak dziecko ale nie o to chodziło (scena z śpiworami to komediowy majstersztyk uśmielam się do łez:)))) i chyba zmienię zdanie ocena 2 za te mile chwile:)