Krótko - podobał mi się "odjechany" klimat lat 90-tych w tym filmie. Nie jestem "fanatykiem" Stephena Kinga - nie wiem czy jest to zgodne z fabułą opowiadania. I wybaczcie - mało mnie to interesuje. Jak dla mnie - świetnie się bawiłem przez tę godzinę 40 minut. Wiadomo, że nie nie ma startu do niektórych ekranizacji...
więcejNie czytałem opowiadania, więc trudno mi ocenić, czy to wypadek przy pracy mistrza, czy tylko kolejna z nieudanych adaptacji jego dzieł. Jedno, co pewne to, że oglądać się tego nie da.
Jest Halloween 1969 roku. Alan Parker to student, którego nękają różne wizje i który to zafascynowany jest śmiercią. Tego samego wieczoru znajomi przyłapują Alana jak ten w trakcie jednej z takich wizji próbował sobie podciąć żyły. Po wyjściu ze szpitala Alan odbiera telefon, w którym dowiaduje się, że jego matka...
dlaczego glowny bohater wiedząc ze ma matkę w szpitalu, nie kupil sobie biletu na
pociag/bus lub nie poprosil kogos z samochodem, tylko wybral dojazd autustopami? bez
sensu. Moze ktos mki to wytlumaczy:) pozdrawiam
Dla mnie wielkie rozczarowanie. Opowiadanie Kinga było jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym w całym "Everything's Eventual", ale film to zdecydowanie jedna ze słabszych ekranizacji jego rzeczy.
Jedyne co mogę pochwalić to niezły klimat (co ciekawe dla mnie bardziej przypominający lata 90-te), kilka niezłych...
Opowiadanie nie powstało wyłącznie dla internetu. To było początkowe przeznaczenie, po czasie zostało umieszczone w zbiorze "Wszystko jest względne".
Niestety film jest słaby i nie za bardzo wciągnął mnie. Można wyczuć ograniczony budżet (wszystkie zdjęcia w tym retrospekcje odbywały się jesienią), napięcia też w zasadzie brak. Jak dla mnie to jednak raczej zmarnowany czas.
film jest godny uwagi... film jest przepełniony dużą ilością krzywych jazd, które powodują że w niektórych momentach widz nie jest w stanie odróżnić rzeczywistości od fikcji. Jedynie zakończenie mi się nie podoba. Ale tak poza tym to film jest OK.
zgadzam sie z pozostałymi ze to nie jest typowy horror, a raczej horror komediowy, jest sporo w nim scen z poczuciem humoru który przeplata się ze scenami przypominającymi filmy grozy więc ogólnie mowiąc film mi sie bardzo fajnie oglądało polecam wszystkim i pozdrawiam:)10/10
Ten film to kolejna ekranizacja opowiadania Stephena Kinga, jakby nie było nie kwestionowanego króla horroru, w przeciwieństwie jednak do takich filmów jak choćby "Miasteczko Salem" , "To" czy "Bastion" "Jazda na kuli" nie jest filmem robionym na potrzeby telewizji. To raczej nie zależny wręcz autorski projekt Micka...
więcejWlasnie skonczylem ogladac film i musze powiedziec ze bardzo mi sie podobal , trzyma w napieciu , specyficzny klimat filmu wciąga.
Napisy sa dostępne juz wiec życze milego oglądania i pamiętajcie
"Zabawa zabawą a co zrobione to zrobione" (kto obejrzy film zrozumie)
Za dużo elementów dodano i do tego pokazano fatalnie. Gdy bohater zaczyna swoją podróż, również sporo dodają. Aktorstwo stoi poniżej zerowego poziomu. David Arquette, który z początku wydawał mi się najjaśniejszą stroną filmu z minuty na minutę spisywał się coraz gorzej. Cząstkowy klimat mimo przyzwoitej muzyki słabł z...
więcej