Najbardziej inteligentne ujęcie dorosłych Asperger-owców w kinie. Niby dramat - film o utracie najbliższych i przezwyciężaniu żałoby, ale... bolał mnie brzuch ze śmiechu w niektórych scenach. Film o zemście, ale ze skandynawską nutą filozofii egzystencjalnej... Nieco dziwny, ale przy tym uroczy i... humanistyczny. Koniecznie trzeba obejrzeć!
Nie pisz bzdur o ludziach chorych, no chyba że jesteś psychiatrą przy okazji bycia kinomanem :) Nie chcę żeby to zabrzmiało jako atak. Pozdrawiam. Ktoś z Aspergerem może się obrazić
Nie widzę tu nic obraźliwego - wręcz odwrotnie. I tak - w kilkunastoletnich doświadczeniach zawodowych miałem do czynienia z takimi ludźmi i często były to relacje bardzo dobre. Nie wspominając, ile się miało takich "oryginalnych" widzów... Przypominam o przewrotnej konwencji filmu:) Tak więc spoko i na luzie