PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=491042}

Jeździec znikąd

The Lone Ranger
2013
6,6 126 tys. ocen
6,6 10 1 126112
5,2 29 krytyków
Jeździec znikąd
powrót do forum filmu Jeździec znikąd

Wszyscy miłośnicy zagłuszania filmów szeptaczem mogą już pomstować na Disneya, który dubbingowanym zwiastunem „Jeźdźca znikąd” potwierdził, że w przyszłym roku zdubbinguje wszystkie dystrybuowane przez siebie filmy aktorskie, a tym samym na DVD zabraknie w nich naczytywacza. Panowie Gudowski i Borowiec zapewne są załamani, bo przejdzie im koło nosa dodatkowe kilkaset złotych.

A zanim ktoś zacznie spinać poślady, że go biją i zmuszają do oglądania filmu z dubbingiem, to niech uważnie przeczyta opis pod zwiastunem: film będzie do wyboru z dubbingiem albo NAPISAMI.

ocenił(a) film na 8
Pottero

Chyba jednak trochę więcej niż kilkaset ;)

szymon0018

Nie sądzę, bo całościowy koszt opracowania szeptanki do filmu to coś około tysiąca złotych, co dzielą między sobą tłumacz, lektor i dźwiękowiec. Tak więc lektor za jeden film dostaje coś koło 300 złotych, a wątpię, żeby jeden z nich miał przeczytać wszystkie cztery filmy Disneya :P.

ocenił(a) film na 8
Pottero

No to nawet taki słynny Gudowski rewelacyjnej pracy nie ma ;)

szymon0018

Gudowski to nie wiem, ale taki Borowiec czyta 90% filmów i seriali emitowanych na HBO, tak więc dziennie pewnie wyciąga kilkaset złotych, bo przecież czyta jeszcze na DVD i innych kanałach. A czasem zdarza się, że w kilkumiesięcznym odstępie czyta ten sam film dwa razy, raz na DVD, drugi raz dla HBO... Tak więc taki z głodu nie umrze :P.

szymon0018

Przeciętny "czołowy lektor" objeżdża kilka budek nagraniowych dziennie, w każdej spędza po 2 godziny na film... z głodu nie umrą, nawet gdyby jakimś cudem wprowadzić ustawowy obowiązek dubbingu :P

ocenił(a) film na 7
Pottero

Pottero śięta racja

Pottero

Niestety, jeśli TVP położy łapę na prawach do emisji telewizyjnej, może zrobić wiochę i "zaczytać" ten film, podobnie jak to zrobili z aktorską wersją "101 Dalmatyńczyków" czy "Flubberem"; czy jak HBO z "Gigantami ze stali".

AtoMan

O ile się nie mylę, TVP emitowała z lektorem tylko te DCOM-y, które na kanałach Disneya miały szeptankę zanim nagrano do nich dubbing? A „101 dalmatyńczyków”, „Giganci ze stali” czy inne filmy kinowe, które miały dubbing, a w telewizji lektora... cóż, to disneye, ale dystrybuowane przez inne podmioty. Miejmy nadzieję, że skoro jednak Disney jest już dystrybutorem swoich filmów i to od nich telewizje będą kupować licencje, to nie dopuszczą do sytuacji, kiedy zdubbingowany na ich zlecenie film oszpecany jest w telewizji lektorem. Ale najwcześniej przekonamy się o tym prawdopodobnie gdzieś w 2014 roku, w najlepszym razie pod koniec 2013, kiedy HBO zacznie emitować „Oza: Wielkiego i potężnego”, bo „Avengers” to niestety jeszcze Forum Film.

Pottero

"Boska przygoda Sharpay" miała dubbing od początku, mimo to zdecydowano się na lektora; przy High School Musical 2 trudno powiedzieć, co zaszło, bo obraz miał wbitą na stałe w obraz obsadę dubbingu mimo emisji z lektorem. Do tego dochodzą też kinowe dubbingi: "George prosto z drzewa", "Inspektor Gadżet", "Na psa urok"...

AtoMan

Nie wiem, co się stało z „Boską przygodą Szerpej”, ale raczej niewielu widzów to interesuje, co zaś się tyczy innych wymienionych przez ciebie filmów, to tak jak mówiłem – to filmy Disneya, ale niedystrybuowane przezeń, więc licho wie, skąd TVP brała licencje. Należy mieć nadzieję, że Disney kinowy, sam zlecający dubbingi do kin, nie dopuści do tego, żeby stacje emitowały ich filmy z lektorem. Z drugiej strony – TVP ma brzydki zwyczaj redubbingowania filmów, zamiast odkupywania do nich dubbingu...

Pottero

Niewielu? Oj, bo się zdziwisz. Tak, czy siak, kilka zdubbingowanych DCOMów poszło z lektorem, nawet jeśli wcześniej lektor do nich nie istniał lub został "wyparty".

Ale jak nie przezeń? Za dystrybucję telewizyjną odpowiada, IIRC, BVI - czyli spółka-córka Disneya.

Zwyczaj? Wiem o jednym filmie, a drugi puszczą w wigilię, i oba animowane. Poza tym - gdyby zrobili "swój" dubbing do Hobbita, to mogłoby być lepiej niż w kinie...

AtoMan

Oj, to ja już nie wiem. Pożywiom, obaczym, ja póki co jestem zdania, że skoro Disney już się całkowicie zadomowił w Polsce, osiągając ostatni krok, tj. zajmując się dystrybucją kinową, to będą się teraz trzymać jakiejś dubbingowej „linii programowej”, przynajmniej w przypadku dubbingowanych przez nich filmów kinowych. Zobaczymy za trochę ponad rok (no chyba że nagle na HBO zobaczymy „Avengers” z dubbingiem), na razie będę niepoprawnym jak na siebie hurraoptymistą.

Pottero

Miłe zaskoczenie , jeśli chodzi o dubbing .Na nasze szczęście to Disney , a nie SONICA , która w tej chwili kala nasze uszy głosami krasnoludów w "Hobbicie" ;p

Dymiano

Disney niestety jest nieprzewidywalny. Mówiąc „Disney” mam na myśli oczywiście SDI Media Polska, którzy są jak rollercoaster – raz zrobią coś naprawdę świetnego („Avengers”), raz coś przeciętnego bądź mocno przeciętnego („Giganci ze stali”, „Zaczarowana”), a kiedy indziej klops au merde à la Sonica („Góra Czarownic”, „Alicja w krainie czarów”). Z jednej strony cieszę się, że Disney współpracuje z SDI, a nie z Sonicą, ale z drugiej... Z Sonicą sprawa jest prosta – na 95% będzie kloaka, bo kloaką było z 95% ich dubbingów aktorskich, podczas gdy SDI... Cóż, SDI „is like a box of chocolates; you never know what you’re gonna get”.

ocenił(a) film na 8
Dymiano

Jakoś nie jestem szczęśliwy, że ten dubbing robi SONIKA, bo do dubbingowania produkcji aktorskich się nie nadają, co już nie raz udowodnili ALE w tym konkretnym przypadku nie mozna podcinac sobie gałęzi na której się siedzi. Zasada jest prosta. Jak chce sie w kinach więcej dubbingu, do produkcji chociażby PG-13 to trzeba chodzić na dubbingowane seanse. Jesli Hobbit (mam na mysli wersje z dubbingiem) sprzeda sie słabo to o kolejnych dubbingach od FFP do produkcji PG-13 można by zapomnieć. Kolejne dubbingi od nich nie są wcale takie pewne, widać że to teraz testują. Ja po cichu liczę na to, że gdyby FFP udowodniło, że seanse z dubbingiem przynoszą zyski, to inni dystrybutorzy poszliby w ich ślady, a wtedy dubbing szedłby do studiów dubbingowych z lepszym doświadczeniem (P.S. Kino Świat też kaszani dubbingi zlecając je do PRL Studio).