Brak logiki a humor na siłę, z początku oglądając film myślałem że to taka gorsza wersja piratów z karaibów ale im dalej w las tym bardziej szaro,
Odnoszę wrażenie że Johny Deep tylko przypadkiem zagrał kilka dobrych ról a teraz wiekszość filmów które są promowane jego nazwiskiem tak naprawde są beznadziejne,
Film dla małych gówniarzy którzy jeszce nie zasmakowali dobrego kina, nawet waltadisneya, zresztą wystarczy popatrzeć na oceny na imdb, im starsi tym oceny gorsze, tak samo z płcią kobietom może się podobać bo tam jest JOHNY.... ale faceci odrazu ocena niżej
nie, ale jako facet oceniam ten film niestety nisko, i myślę że moja ocena może być wyznacznikiem dla innych facetów
westernowy film akcji na wesoło ... może faktycznie Deep gra tu trochę jak w piratach z karaibów .. ale aktor to aktor trzeba go po czymś poznać... Nicolas Cage zawsze gra jak w skarbie narodów.. czy WIll Smith zawsze jest bohaterem...
ja tam uważam ,że film był spoko
Nicolas Cage gra zawsze jak w "Skarbie narodów" WTF? Chyba mało filmów widziałeś, SN to gniot pokroju "Ghost raider`a" ale czy widziałeś np "Zostawić Las Vegas", "Ptaśka", czy "Dzikość serca"? Można go nie lubić i ja za nim nie przepadam, ale żeby zawsze grał tak samo? To się tyczy również Deppa, chociaż on zawsze dostaje "charakterystyczne" role to nie można mówić że gra tak samo np. "Edward nożycoręki", "Blow", "Co gryzie Gilberta Grape`a", "Las Vegas parano".
Film raczej średni, pierwsza część całkiem mi się podobała, taki western robiony "nowocześnie". Niestety dla mnie przeładowanie akcji i efektów, spłycanie bohaterów, i podobieństwo do Wild wild west raczej zniechęca. Ogólnie 5, bo mimo wszystko nie był ciężkostrawny.
no ogólnie tak chyba jest ,że jak naładują film efektami to nie ma czasu na dobrą grę.. może przesadziłem ,że tak samo grają ale jakieś tam cechy poszczególnych aktorów są widoczne.. i nie mówie ze nie lubię Cage'a :) tytuły które wymieniłeś to klasyki i racja nie ma co porównywać do ghost ridera ;)
Czyli chodzi Ci bardziej o cechy fizyczne, bo na przykładzie tego nieszczęsnego Cage`a mogę wymienić parę nowszych produkcji gdzie jego gra nie jest taka sama np. "Zły porucznik", " Pan życia i śmierci", "Kick ass". Jak mówiłem nie przepadam za nim ale zagrał w kilku dobrych filmach (w paru gniotach także). Co do aktora, który wszędzie gra tak samo przychodzi mi na myśl Jason Statham. Nie mówię że grał w złych filmach, tylko, że w tych które widziałem jego role praktycznie są takie same :)
Zgadzam się prawie ze wszystkim co napisałeś, poza jednym - Depp nie zagrał "tylko przypadkiem" kilku dobrych ról, po prostu z biegiem czasu za bardzo idzie w stronę błazenady i dużych pieniędzy. Nie można go winić, że chce zarobić, większość z nas chciałaby wygodnie żyć, jednak wolałabym aby Depp od czasu do czasu zagrał w filmie typu "Arizona Dream".
Największym przegięciem tego filmu, jest kopiowanie schematów z serii "Piraci z Karaibów", dla mnie to sygnał na wypalenie zawodowe reżysera i aktora.