Na świąteczny wieczór z rodziną, gdy nie przejmujesz się zupełnie jakimikolwiek niedociągnięciami.
Ten film nie uniknie porównań z Piratami z Karaibów więc i ja je porównam. Jedyne, czym Jeździec
może dorównać piratom jest gra aktorska, wyśmienita w oryginalnej wersji, a dubbing polski jest
jednym z lepszych jakich w życiu słuchałem. Jednak fabuła, poziom poczucia humoru, relacje
między bohaterami, nawet muzyka i efekty specjalne nie dorastają do pięt Piratom. PzK pokazują, że
można stworzyć film familijny, podczas oglądania którego trzeba wysilić swój umysł, nie jest to tania
rozrywka (przynajmniej nie była, póki serię reżyserował Verbinski), Jeździec takową jest, do
obejrzenia, podekscytowania się, przymknięcia oko na niedociągnięcia i zapomnienia ;)