Że niby skacze z pociągu na pociąg? Że niby wybuch i żadne odłamki nikogo nie dosięgają ? Że niby biegnie przez całą pustynię i nawet się nie spocił pod pachami, na klacie ani na dupie ? Że niby skacze na linie jak spider man ? Albo jest umalowany niczym w piratach z Karaibów 2 ?
Mnie to kino nie przekonuje. Zero realizmu, zero prawdy. Jak zwykle amerykański popkulturowy szajs byle by tylko nabić was wszystkich w balona. A głupie bydło pójdzie do kina wyda pełno milionów złotych żeby to coś obejrzeć a potem się dziwią że do gara nie ma co włożyć.
Najlepsze jest to, ze za 2-3 lata będzie ten film na tvn czy jakieś tvp 1.