W tym momencie Tonto odczepia wagony. Wagon z Tonto zwalnia i się zatrzymuje, a cała reszta wraz z Cole'm pędzi dalej naprzód w stronę nieisniejącego już mostu, który Tonto wyburzył wraz z Reidem. Cole przypomina sobie wybuch i uświadamia, że mostu już nie ma. Mówi coś w stylu "Faktycznie to była zła wymiana". Spada wraz z wagonami w przepaść do wody. Tonto zatrzymuje się przy samej krawędzi urwiska. Niemal wpada, ale łapie go Reid. Potem jest scena podobna do tej w której Cole dostaje podarunek na scenie, jednak teraz podarunek dostaje Reid. Z paczki zabiera zegarek, a zostawia okruszki i oddaje pudełko. Wsiada na konia i odjeżdża. Po drodze rozmawiając z Rebeccą i żegnając się. Końcowa scena pokazuje rok 1933 - tego małego ze starym Tonto. Młody pyta się czy to prawda czy fikcja z tą całą historią. Tonto ubrany we frak z walizką w ręku odpowiada że sam ma zdecydować, daje mu srebrny pocisk i gdzieś znika. Pojawia się żywa wrona/kruk i odlatuje. I w sumie to tyle. Po napisach jest scenka jak Tonto idzie sobie po pastwiskach gdzieś w dal ale nie ma tam żadnych dialogów czy coś.

Poprawcie jak coś się nie zgadza, albo czegoś zapomniałem.

Poprawka: Reid nie zabiera z pudełka zegarka, tylko otwierając pudełko, zauważa brak zegarka, a zamiast niego okruszki, czyli jest to znak, że Tonto zabrał zegarek, potem w jakiejś scenie widać jak Tonto pokazuje Reidowi zegarek z pudełka.

Racja racja. Tak to właśnie było :)

Dziękuję Wam bardzo. Na szczęście nie straciłem wiele.