Nic dziwnego, że film tak mało zarobił. Dzieci poniżej 10 lat są za młode na takie sceny (przynajmniej w naszej kulturze), a ci powyżej 14 lat uznają, że jest zbyt naiwny. Film to ewidentne fantasy, fajne stroje, muzyka, mocno konwencjonalne motywy. Nie nudziłem się, ale jest wiele scen budzących śmiech politowania. Do dubbingu Deppa można było zatrudnić kogoś kto potrafi chociaż naśladować jego głos, bo głos Perchucia tutaj delikatnie mówiąc nie pasował. Helenka dobra jako burdel mama.