a morał z tego taki, że zasada najpierw strzelaj, potem wieszaj ma swoje głębokie uzasadnienie:]
Nii, prawdziwy morał brzmi: jak już zabijasz całą wioskę, to nie oszczędzaj jednego dzieciaka, a jak zabijasz drużynę strażników, to wszystkim, nawet tym konającym, dla pewności strzel w łeb.
Bo każdy dobry uczynek będzie prędzej czy później ukarany. A miłosierdzie w walce to już na pewno. ; )