Nie dajcie się zwieść trollom lub innym botom. To świetny film i każdy świadomy kinoman będzie z seansu zadowolony - mniej lub bardziej ale będzie. Deprecjonowanie ocen aktorów, teksty typu "po 15 minutach chciałem wyjść" przywodzą mi na myśl ruskie boty, które w ostatnich miesiącach maksymalnie opanowały internet w związku z sytuacją z sąsiadami ze wschodu.

Di Caprio lepszy od siebie z 2010-15 nie będzie ale razem z upływającymi latami odgrywa role pasujące do 50-latka. To samo Penn ze starym zablokowanym wojskowym, dla którego kariera to sól życia. i cała reszta charyzmatycznych postaci z Benicio na czele. Mogę nawet napisać, że jakby komuś ultra wymagającemu film się nie spodoba, to warto popatrzeć na aktorów.

Jest kilka niedociągnięć. Mnie najbardziej razi motyw typu odpalam samochód stykając kabelki a potem on już jedzie sam po każdym postoju. Resztę jestem w stanie gładko przełknąć. Polecam w opór, czerpcie przyjemność.