... ale wkurzyły mnie "półgodzinne" sceny śmierci pod koniec, w dodatku w
akompaniamencie "ciągnącej się" muzyczki. Film oglądałem bez napisów.
Gdybym go oglądał razem z nimi to pewnie dostałby ode mnie to 6/10, mimo
wspomnianych scen śmierci i muzyczki ;-)
Kiedyś zdobyłem film o takiej samej i okazało się, że nie różni się on od
pierwszej części. Po przeczytaniu opinii, że 2 część to wersja na rynek
nie-azjatycki, itp., itd. myślałem, że "zaliczyłem" (bez skojarzeń...) już
ją i została mi jedynie (albo TYLKO) trójeczka i czwóreczka. Ale nie. Druga
część to nie ten sam film, co pierwsza. Dopiero TERAZ mogę napisać, że
obejrzałem całą serię...
Jak łatwo się domyślić wystawiam tej produkcji notę 5/10.