Może moja ocena nie będzie zbyt obiektywna, Jekylla+Hyde'a oglądałem zaraz po paru filmach Lyncha, ale spróbuję napisać coś sensownego.
Film ten to TYLKO thriller, a zgodnie z nazwą nie ma straszyć tylko wstrząsać. I to mu kiepsko wychodzi. Jest to historia typowego "Harry'ego Pottera", okularnika, którego wszyscy dobijają do gruntu i depczą po nim. Ów człeczek wymyślił sobie że jeśli poćpa odpowiednie mieszanki narkotyków to zmieni swoją osobowość i on będzie gnębił innych. I tak powstaje Hyde. Hyde jest seksoholikiem. Jest brutalny, lubi powsadzać ostre rzeczy w ludzi, lubi także swoje magnum. Potem jak dobrze wiemy Jekyll traci kontrolę nad Hydem i sie zabija (czemu na początku filmu dowiadujemy sie że popełnia samobójstwo tego nie wiem, ale na pewno nie wpływa to na plus filmu).
Wady i zalety
+psychodeliczne sceny, zmiany kamery, migawki śmierci
+wykorzystanie kamery na podczerwień
+nie wystraszy dzieci
+świetne reklamy, okładki et cetera
-gra aktorska na srednim poziomie
-nie widać Hyde'a!!! Dla widza Jekyll i Hyde to jedno, żadnej zmainy gestów, ruchu, wyglądu (no tak, Hyde, ma bardziej rozczpierzone włosy i trochę inny makijaż)
-przewidywalna historia
Ogólnie film bym ocenił na 4/10. Nic specjalnego.