A nuż ktoś będzie mieć przekonującą odpowiedź... Ciekawi mnie dlaczego w scenach, w których
używali komputera monitor był wyłączony, obklejony i miał zaznaczone kwadraty w każdym
narożniku (dość zabawny był tekst "Ty! Łączy się!" przy używaniu martwego peceta ^^). Ze dwie
sceny z telewizorem rozwiązane tak samo. A jakoś dali radę puścić np nagrania z rozdania
Fryderyków czy pradawne teledyski. Skąd ta niekonsekwencja?
Wiem, że to nic nie znaczący detal, ale nie daje mi spokoju ; D
Polacy!Wstyd mi,że też jestem Polką kiedy to czytam.
Ale poziom!To pewnie te dobrodziejstwa krajowe ukształtowały takie egzemplarze.Świetna wizytówka Polski.Pogratulować
Cały swiat otwarty.Mogę wszystko bo chcę.A jak bardzo chcę to wszystko się uda,
A Irlandia-przyjazna,urocza,zakochałam się w tej Krainie Deszczowców. :) Ywoje posty trąca nutką zazdrości.Ale mamy demolrację i mozesz podróżować i zwiedzać i poznawać,poszerzać horyzonty .
hahaahahaghahahahhaha znalazł się znawca!
Nie oceniam Twojego poziomu-obrazasz ,a to świadczy o tobie.
Nie znasz mnie,nie masz pojęcia kim jestem.
Nie wiesz co i w jaki sposób osiagnęłam,ani jakie mozliwosci mi to daje.
Siedź sobie tam gdzie jestes,nie ruszaj tyłka i czekaj co ci da panstwo.Szczęscia ci zycze.
Nie ma w tym zadnych podtekstów.
Wszyscy mamy prawo wyboru.Kazdy z nas decyduje.Ja zdecydowanie wole mieć wpływ na moje życie i nie czekam na mannę z nieba.
A jak ktoś jest operatywny to zostawia Afrykański busz i wyrusza w swiat i tyle.Ja z całą pewnością jestem operatywna .
Przestań mnie obrazać .W życiu bywa róznie ,ale jedno jest pewne,lepiej mieć przyjaciół niż wrogów,więc wybaczam ci te obraźliwe słowa .
Może moja serdeczność i pozytywne nastawienie spowoduja ,ze zaczniesz trochę mniej szfować obelgami. deszczowe pozdrowienia .
Jak skończyłeś gadać o kradnięciu filmu z neta to zacząłeś o tym że ludzie nie oceniają filmu obiektywnie. Zrozum, nie da się ocenić filmu obiektywnie, każda ocena jest subiektywna, bo wynika z własnej percepcji, która obiektywna nie jest. I to czy aktor dany zagrał dobrze czy źle nie będzie faktem, a jedynie opinią. Więc nie wiem, kto ci daje prawo do oceniania filmu obiektywnie.
Poza tym czego brakuje w wersji internetowej, rozumiem, że w wersji kinowej jest dodany element o WKU? Nie wiem czy znasz na pamięć scena po scenie wersję kinową, czy może swoje odczucia opierasz na czytanej książce, na podstawie której był nakręcony film, ale nawet jeśli to równie dobrze mogli tego nie ekranizować całego. Dlaczego nie krytykujesz ludzi, którzy na podstawie tylko czytanego scenariusza dają filmowi 10? Przecież ten scenariusz to też wersja robocza, a tym bardziej nie ma w nim dźwięku. A film w wersji roboczej jest wersją wyświetlaną wcześniej na festiwalach, o czym świadczy znak wodny. To w takim razie dlaczego nie ubiegasz się o odebranie nagród temu filmowi, za aktorstwo itd, bo przecież nie oglądali wersji kinowej, to nie mogą wiedziec czy aktor zagrał dobrze, czy zdjęcia są dobre. Dla mnie takie wypowiedzi są ośmieszaniem się. Jak komuś przeszkadza mikrofon i na podstawie tego ocenia film to świadczy to o nim, ale masa ludzi widząc taką wersję bierze poprawkę na aspekty techniczne i tym bardziej skupia się na fabule, która jest bardzo słaba bez względu na to czy będzie dodana lepiej udźwiękowiona wersja jakiegoś utworu czy nie. Zrozum - to nie wpływa na odbiór fabuły, fabuła to postacie, historia, dialogi, nie to czy lepiej coś jest zarapowane w wersji finalnej czy nie. Oczywiście mówię o tym konkretnym filmie.
ale ty mnie uwielbiasz :D nie lubię się powtarzać, więc trochę pocytuję:
"jeśli ktoś obejrzał wersję roboczą to rzeczywiście automatycznie ignoruję całe wypociny, bo nie mają one sensu."
i to się też odnosi do oceniania fabuły, bo to jak dialogi są wykonane (w sensie niedopracowane), koncerty, brak soundtracku i wielu scen wpływa na naszą opinię o filmie, bo tak jak piszę "masa takich "ulepszaczy", które dodaje się właśnie w postprodukcji wpływa na odbiór filmu przez widza.". więc jeśli masz pojęcie to wiesz, że postprodukcji nie powinno się oceniać. tym bardziej strony technicznej, czy niespójności fabuły, o dialogach, czy grze aktorskiej nie wspominając.
I na koniec odsyłam do mojego postu, gdzie tłumaczę, dlaczego moim zdaniem wątek o WKU był zbędny w filmie i mój odbiór:
http://www.filmweb.pl/film/Jeste%C5%9B+Bogiem-2012-544545/discussion/%22Jeste%C5 %9B+Bogiem%22%2C+czyli+nic+niezwyk%C5%82ego....SPOILERY%C2%A0,2043913#post_86138 49
a co do obiektywności to przydałoby się na stronie filmowej umieć oddzielić subiektywizm od obiektywizmu. tutaj też zacytuję, bo nie chce mi się od początku tłumaczyć:
"muzykę filmową można całkiem obiektywnie ocenić na podstawie tego, czy jest oryginalna, czy synchronizuje się z obrazem, czy spełnia swoje zadania (np. budowanie napięcia). To samo, jeśli chodzi o aktorów (mimika, warsztat aktorski, wiarygodność) i zdjęcia (oświetlenie, odpowiednia perspektywa, ujęcia, klimat).". chyba nie powiesz, że OST do filmu oceniasz po tym, czy ci się spodobał (subiektywnie)??
"ocena aktorstwa musi być obiektywna, dla przykładu: lubię Clooneya, ale aktorem jest przeciętnym i wtórnym, a moje subiektywne zdanie się nie liczy przy ocenienie jego warsztatu."
koneser kina?? jestes ZAWODOWYM IDIOTĄ albo takiego zgrywasz. NIKT powtarzam NIKT normalny (a zwłaszcza krytyk) nie oceni tego filmu wyżej niż 6. A tylko taki małolat z urazona dumą, bo ktoś o jego kochanym HH pisze źle, może ten gnio gloryfikować.
zwłaszcza krytyk? masz pojęcie o czym piszesz, synku? film jest właśnie szczególnie zachwalany przez krytyków i to nie tylko tych w Gdyni. a przeciwnicy to ludzie, którzy nie potrafią obiektywnie spojrzeć na film, a oceniają przez niechęć do tematyki, głównej postaci, czy kultury hip-hop.
człowieku, udowadniasz swoimi postami jedynie, że masz niski poziom inteligencji, zero merytorycznych argumentów dotyczących filmu i mentalność stereotypowego dresa.
"Bóg wśród polskich FILMÓW" ? Zdecydowanie nie.
Coraz bardziej uświadamiam się w tym, że ludziom myli się Paktofonika jako skład i "Jesteś Bogiem" jako film. Zgadzam się z tym, że tracki tego składu dosłownie miażdżą.. czegoś w podobnym stylu teraz już nie słychać. Ale to jest jedno.
Po drugie to jest film. Dla mnie aktorsko wcale nie zachwyca- zupełnie bez szału. Sam Magik (poza kilkoma momentami) mało wyrazisty. Film ma fajny oldschoolowy klimat na miarę lat 90. Ale cała historia tak naprawdę o niczym. Jak film zbliżał się do końca wiedziałam że Magik zaraz wyskoczy chociaż tak naprawdę przez cały film nie zobaczyłam jego psychicznej walki z samym sobą i dla mnie sobie skoczył od tak.. bo tak miał się film skończyć .. Czyli w mojej opinii słabo przedstawiono tą historię. Nie wzbudziła we mnie emocji.
I jak ktoś już zdecyduje się mi odpowiedzieć to zaznaczam od razu, że mówię tu tylko i wyłącznie o tym jak ukazano w tym filmie postać Magika i to, że jak dla mnie ta historia była słaba. Mówię tylko i wyłącznie o filmie. Nie wnikam jak było naprawdę bo film to film. Oceniam to co mi podali na ekran.
Poza tym, ściąganie filmów z neta na własny użytek bez rozpowszechniania jest w PL całkowicie legalne więc nie wiem czemu się tak spinasz.
Tu nie chodzi o to, czy jest legalne, czy nie, tylko o wersję, jaka jest dostępna w internecie. Co do reszty, nie chce mi się powtarzać, odsyłam do mojego zdania o filmie, gdzie piszę, dlaczego twórcy potraktowali postać Magika tak, a nie inaczej: http://www.filmweb.pl/film/Jeste%C5%9B+Bogiem-2012-544545/discussion/%22Jeste%C5 %9B+Bogiem%22%2C+czyli+nic+niezwyk%C5%82ego....SPOILERY%C2%A0,2043913#post_86138 49
czyli jak ktoś powie, ze ten film jest super to oznacza ze jest znawca, a ten kto powie, ze jest lipny to po prostu nie znający się na rzeczy osobnik który nie potrafi obiektywnie patrzeć na ten film? :)
Prosze nie pisz ze: "obiektywnie film ma genialny klimat, zdjęcia, czy aktorstwo na wysokim poziomie". Co z tego ze, dla ciebie i jakiejs tam liczby osob tak jest, opinia jest sprawa indywidualna i zawsze jest subiektywna, niema czegos takiego jak obiektywna opinia.
warsztat aktorski jak najbardziej da się ocenić, a z klimatem chodzi mi o wiarygodność obrazu Polski przedstawionej w tym filmie, a nie o indywidualną opinię i odczucia widza.
Mylisz się głęboko. I ja widziałam wersję niedokończoną, ale, mości rycerzu, wyobraź sobie, że się zorientowałam po kwadracikach na monitorach, że to później sobie już wstawią chłopaki na ekraniki obraziki, i choć w kinie nie byłam MIAŁAM CZELNOŚĆ na filmwebie ocenić film, i nie było to 1, ani 2,a 8 - więc jedno z drugim - zdziwienie początkowe szczegółami technicznymi, a ogólna ocena filmu ze względu na grę aktorską, dramaturgię, fabułę - nie ma wiele wspólnego, a Ty koniecznie upierasz się, że jest inaczej.
o widze , ze mamy kolejnego aktywnego uczestnika forum JB :)
Witamy witamy
Nie ma nic gorszego niz rozwscieczona baba ;)
Obiecuję Ci, że ściągnę wersję ostateczną jak tylko się pojawi na torrentach - tak mi dopomóż Bóg. I wtedy skoryguję swe opinie i być może wyciągnę stosowne wnioski. A do tego czasu muszę polegać na zdaniu wyrobionym po obejrzeniu wersji roboczej a Ty musisz z tym żyć.
Raczej naturalna kolej rzeczy. Widzisz film - nieważne, jaką jego wersję, i automatycznie wyrabiasz sobie na jego temat opinię.
Ooo. odpowiadałam tu na Twój tekst o ignorancji. Raczej Tobie już nic nie pomoże - jesteś po prostu nieakceptującym krytyki jednostronnym fanem. Proszę bardzo, Twoja sprawa.
Miałam na myśli raczej całokształt Twoich wypowiedzi w kierunku głosów negatywnych, nie tylko w kontekście mikrofonu.
to się nazywa dyskusja, a nie obrona. jeśli ktoś podaje konstruktywne argumenty "przeciw" to ja podaję argumenty "za", tak to działa. nie każdego wyzywam, po prostu twój temat to szczyt kompromitacji, o czym różni użytkownicy już cię poinformowali :)
Jak zwykle, zero kultury. Weź się za siebie prymitywie, może zacznij od wyrzucenia do śmieci wszystkich tych prostackich filmów typu 'jesteś bogiem'.