Mianowicie, skąd tam ta działająca elektryczność i bierząca woda?
To, że epidemia wybuchła w 2009 roku (więc w przyszłości)ma wskazywać że wszystko tak działa automatycznie?
No chyba że te stwory obsługują tę maszynerię dla Willa ;-)
Elektryczność - Neville miał generatory zasilane zapewne benzyną, której w NY miał dostatek.
Woda - Na ile lat może wystarczyć jednemu człowiekowi zapas wody przewidzianej dla setek tysięcy lub milionów mieszkańców?
Film ma kilka słabości, ale akurat te wymienione przez Ciebie są nisko na tej liście.
Hmm, myślałem, że tylko ja nie spię o tej porze.
Widziałeś kiedyś jakiś generator na paliwo? Jego wielkość? Wiesz jaka jest wydajność takiego cuda?
Wiesz ile poweru potrzebuje twój pecet?
Człowieku, on tam miał całe laboratorium i to w domu w mieście a nie w instytucie z podziemną instalacją.
A benzyna w NY też jest na stacjach napędzanych generatorami? Pompowałeś kiedyś ręcznie paliwo?
Woda w kranie też nie spływa z góry tylko jest tłoczona pompami(kolejne generatory w oczyszczalniach?)
BTW nie spędza mi to snu z powiek :-) taka tylko mi się nasunęła dygresyjka po obejrzeniu.
Pozdrawiam Nocnego Marka.
"Widziałeś kiedyś jakiś generator na paliwo?"
Widziałeś kiedyś jakiegoś wirusa wybijającego ludzkość? Całe miasto ginie a Ciebie dziwią generatory (które były pokazane w filmie, na gaz na paliwo, co za różnica, zwróć uwagę na gatunek filmu). FAQ na imdb.com do tego filmu poruszają zadane przez Ciebie pytania.
A widziałes generator NIE na paliwo? Pewnie że na paliwo. Wystarczyl by mu niewielki na jego potrzeby.
"Czarną śmiercią - określenie wielkiej epidemii dżumy, która spustoszyła średniowieczną Europę w XIV wieku, zabijając, jak się ocenia, około 1/3 ludności tego kontynentu" taki wirusek ci wystarczy, a to był XIV w teraz robią coraz cwańsze i skuteczniejsze :P a dodatkowo dzięki szybkiej komunikacji powietrzno/lądowej nie muszą się zbytnio martwić o rozprzestrzenianie :D
A benzyna w NY też jest na stacjach napędzanych generatorami? Pompowałeś kiedyś ręcznie paliwo?
W filmie jest wyraźnie pokazane skąd czerpie benzynę i w jaki sposób. Bierze ją oczywiście ze stacji benzynowych i pozyskuje ją dzięki kawałkowi szlaucha. Wystarczy taki szlauch wsadzić do jakiegoś pojemnika z cieczą, ustami wciągnąć powietrze, które jest w środku i które jednocześnie zasysa ciecz, a później już samo leci. A nawet jeśli to by nie działało, to mógłby tak spuścić wiadro na sznurze. Tak więc z z paliwem nie ma żadnego problemu.:)
Co do energii elektrycznej... rzeczywiście coś tam było przekombinowane... i coś mi się wydaję, że z generatora, nie pozyskałby aż tyle prądu, żeby zasilać całe mieszkanie, a w dodatku całe laboratorium.
a moze wzial sobie ciezarowke z cysterna, do tego jakas pompe na paliwo i przepompowywal co jakis czas to paliwo do cysterny ktora podstawial sobie obok domu :]
Przecież nie miał włączonego wszystkiego na raz. Oszczędzał prąd. Tak samo komputer zapewne był zgaszony gdy z niego nie kożystał. To były generatory gazowe - spalinowe by bardziej chałąsowały. Miał ich z tego co pamiętam 3. Do tego zapewne jakieś akumulatory, które trzymały wyprodukowany przez generatory prąd. Nie widziałęś nigdy, jak w parku, albo na ulicy coś tną, wiercą, etc? Robotnicy mają zawsze takie generatory i ciągną z nich prąd dla dużo mocniejszego sprzętu niż laptop i parę świetlówek. Chyba ogólnie jakoś to wyjaśniłem ;). Co do wody - po wejściu do kuchni widać chyba po lewej stronie jakiś sprzęt hydrauliczny - sądzę, że woda była, ale nie było ciśnienia - pompy nie pracowały w wodociągach, więc Robert podłączył sobie pompę i sam sobie wodę z rur pobierał.
Pozdrawiam
Holcer