Dzięki Bogu że nie jest kolejny koszmarek w stylu Resident Evil tylko po prostu dobre kino. Bohater który jest normalnym człowiekiem, a nie kolejnym rambo koszących zombie z uśmiechem na ustach. Wspaniałe scenografie i bardzo przekonująca gra W.Smitha to główne atuty dla których trzeba film obejrzeć, sama historia także jest ciekawa i zupełnie nie nuży.
Podsumowując: film wart obejrzenia, ale nie dla miłośników mordowni.