Proponuję odczepić się choć na chwilę od aktorstwa Willa Smitha, bo myślę, że tym filmem (i kilkoma poprzednimi) udowadnia, że chłopak znalazł się we właściwym miejscu i czasie.
A film? Bardzo dobre wrażenie! Trzyma w napięciu, gł. bohater się boi, ma to wypisane na twarzy i nam (a przynajmniej mnie) atmosfera się również udziela. Tu nie ma jakichś 'kocich ruchów' i rozwalania wszystkiego z precyzją Jeta Li - tu mamy prawdziwe przetrwanie.
Patos? Duży budżet? A co wy byście chcieli, żeby Amerykanie robili filmy za kilkanaście tysięcy $ o rumuńskich sierotach? Jak chca to moga i takie robić, ale chyba tlkyo Hollywood chce i ma tyle, żeby wpakować to w kawałek kina, które kilka osób schlasa poprzez fora internetowe.
Musze być kolejnym dzieckiem Neo, skoro podobał mi się ten film - lepiej zacznijcie barykadować swoje domy, bo jeszcze kilka lat i będą nas miliony ;). 8/10. Pozdrawiam!
Najlepiej w tym filmie zagrał pies "SAM"!!A właściwie to ona SAMANTHA:))!!Filmek oceniam na 8,spokojne kino!!Pozdro dla Dj-a :))