Jestem legendą

I Am Legend
2007
7,5 488 tys. ocen
7,5 10 1 488002
5,9 45 krytyków
Jestem legendą
powrót do forum filmu Jestem legendą

Gdy główny bohater jedzie przez miasto, zatrzymuje się bo widzi tego manekina FREDa, (moment gdy te "potworrki" zastawiły na niego pulapke) i w tym momencie gdy on zatrzymuje samochód i patrzy na tego manekina dokładnie widać jak manekin ten rusza głową tzn na początku m ja odwrocona na bok i widac jak powoli przekreca ja do przodu. Zauwazyliscie to ?? A ogólnie film dobry, naprawde mi się podobał

mr_wtyczka

Czytam wypowiedzi niektórych z was i mam wrażenie jak by nie oglądali filmu. To jasne, że to szef zastawił pułapkę, bo inaczej nie czekał by tam na doktorka. Doktor strzelał po oknach, bo skumał, że to mutanty przeniosły Freda czyli, że go obserwują. Co do tych wampirów to nie wiem skąd wam to przyszło do głowy. Zarażeni chcieli capnąc Willa, bo to świeże mięsko, a jak dowiadujemy się z rozmowy Doktora z Anną "[zarażeni] zaczęli zjadać siebie nawzajem". Owszem oni byli wyczuleni na krew, ale właśnie dlatego, że ich instynkty pracowały pełną parą. Co do rozmowy Willa z Sam o niespodziankach to pewnie dlatego, że trzy lata samotności jednak robią swoje. Najlepiej to było pokazane w "Cast away" gdzie Hanks gadał do piłki, której namalował twarz. A co do Freda i jego ruchu głową to też to widziałem :)

użytkownik usunięty
Fiyo

ja też widziałam ten ruch głową i na początku myślałam, że sama już mam omamy ;O

ocenił(a) film na 7
Fiyo

zgadzam sie z Tobą fyio.
Dzisiaj byłem na tym filmie w kinie wiec widziałem go na duzym ekranie w całkiem dobrej jakości, wiec jesli chodzi o manekina, to faktycznie ruszał głową.. czy był zombiakiem, nie wiem, twarz miał bladą i ocienioną wiec mozna spekulować. mogły to być zwidy nevile'a.
Co do pułapki, to nie wydaje mi sie ze wpadłby w zastawioną przez siebie pułapkę.. A cheć zemsty "szefa zombie" jest jakby oczywista. Kiedy Nevile łapie tą kobietę, szef świadomie wystawia sie na słońce. z drugiej strony jednak była to pułapka w stylu roberta.. Cięzko jest jednoznacznie odpowiedzieć.

film ogólnie ciekawy, dobra fabuła i zdjęcia (tak zdjęcia byly dobre) ujęcia z "ręki" (widać szczególnie na początku filmu jak R.N. poluje łosia) daje 7/10 mogło by być wiecej ale jest pare uchybień.

ocenił(a) film na 8
lz127graf

Według mnie baardzo łatwo jest odpowiedzieć, szczególnie na drugie pytanie. Wystarczy troche pomyślec...
A co do tego Freda(że to niby mutant) to nieprawda. Will miał zwidy, można to wyczytać z książki.

ocenił(a) film na 8

Krew nie pokazuję tego, że Łowcy go wytropili, tylko, że walną się w głowe troche mocniej i przez to stracił przytomność na dłuższy czas;P

ocenił(a) film na 10
vito_corleone_3

w ciągu 3 lat główny bohater nie widział a tym bardziej nie rozmawiał z żadnym żywym, zdrowym człowiekiem
w wypożyczalni kaset rozmawia z manekinami (najlepszy jest motyw jak obiecał powiedzieć 'cześć' do manekina). Ciągle rozmawia z psem, zwierza się ze swoich problemów (np. to z tym 'cześć').
przejeżdżając ulicą zauważa tzw. Freda, manekina, myśli że to człowiek a moment o którym jest dyskusja że poruszył głową to jest widok z oczu Nevilla. I to była tylko chora wyobraźnia głównego bohatera. W sumie nie dziwie się 3 lata w osamotnieniu robi swoje...
i ja myślę że tak było;)
pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
ania_k

Manekin w filmie rusza glowa na bank, ale to tylko "schiza" Willa. Pojawily sie tu glosy, ze w pierwszym ujeciu jest to przebrany mutant, kiedy Will wraca mutant podstawia manekina. Ta teza sie nie broni, chociazby dlatego, ze gdyby tak bylo, to Will w chwili kiedy dal sie zlapac w pulapke, natychmiast zostalby przez tego mutanta załatwiony ( byl nieprzytomny a wisial dokladnie w tym samym miejscu, gdzie stal manekin ) Po prostu Szefunio przyszedl wieczorem z psami sprawdzic, czy Will wpadl we wnyki..

ocenił(a) film na 9
mr_wtyczka

Zapomnialem tylko dopisac, ze psy mial ze soba pewie dla tego, ze wiedzial, iz Will ma przy sobie psa i to nie byle jakiego... To tylko potwierdza, ze Will musial byc obserwowany...

ocenił(a) film na 8
vito_corleone_3

mogę sie o flaszkę założyć że ten manekin poruszył głową! a co do doktorka to zauważyłem że on jak zobaczył Freda to był zdziwiony że go zobaczył. dlatego pyta co tu robi. przypuszczam że mógł sie skapnąć ze manekin sam nie przyszedł na to miejsce dlatego mówi mu: "Jeśli jesteś prawdziwy, lepiej powiedz mi teraz".

ocenił(a) film na 7
vito_corleone_3

Na bank pulapki nie zastawily mutanty poniewaz mowiac krotko - jest zbyt skomplikowana. Sorry ale jak widze pod koniec filmu bossa walacego w szybe glowa to nie chce mi sie wierzyc ze to on zrobil ten mechanizm. Jedynie co mogl zrobic to przeniesc manekina na to miejsce, moze wiedzial ze tam wlasnie znajduje sie jakas stara pulapka Newilla, o ktorej on pewnie juz zapomnial.

ocenił(a) film na 8
Mongoose

A kto zastawił pułapke jak nie mutanty?
Will? Hm... To dziwne, że o niej zapomniał, że było w dzwinym miejscu, że nie było płachty i że nie czekał przy niej. Will odpada.
Może ta kobieta z dzieckiem? Ale to nie ma sensu...
Może Sam? Przesada...

A może... Fred? W końcu zmienił miejsce pobytu, więc mógł zastawić pułpake... Nie, chyba nie...

Więc odp. jest prosta, mutanty zastawiły pułapke, a co do tego walenia głową to niby czym miałby walić, co?

ocenił(a) film na 10
Maximus_13

Zgadzam się z toba, też uważam że to mutanty zastawiły pułapkę na Nevilla. Ponieważ :

-Nevill porwał xD ta laske tego przywódcy mutantów.
-Skad się tam wziął Fred ? Przecież zawsze on stał przed sklepem ?
-Co robiła ta dziura w budynku na przeciwko pułapki ? Dziura była tak nisko, budynek w srodku ciemny, i ze niby tak przypadkiem był tam ten mutant przywudca (czy jak mu tam :D)z psami ?
-I czemu to miejsce było ogrodzone budynkami ? była mała przestrzeń światła co sprzyjało mutantom.

Gdyby to była pułapka Nevilla to pewnie uzył by swojej czarnej płachty, koca czy co to tam jest xD, i i gdyby to była jego pułapka to by tam czekał! a i Jeszcze jedno xD Dzien przed Neville był w w sklepie - gdzie był Fred, a na drugi dzien Fred był gdzie indziej to co przez jedną noc zapomniał ze zastawił jakąś pułapkę ??

Uryu_Ishida

Teza, że pułapkę zastawił Neville jest nieprawdopodobna co potwierdzają argumenty mojego przedmówcy ;) A szef walił łbem, bo poprostu koleś miał "mocną głowę". A nawet gdyby walił jakimś prętem to myślę, że prędzej rozwalił by ten pręd niż tę szybę.

ocenił(a) film na 8
Fiyo

No właśnie;)(o szybe chodzi). To jest kuloodporna szyba, więc ciężko by było mu coś znaleźć, czym by ją rozwalił.
Mutacja mogło utwardzić kości, ale mimo wszystko bańka jest twardsza na ogół od ręki;)

Maximus_13

JA od razu pomyślałem że to ten "szef" wampirów zastawił pułapkę na Newilla
przecież czekał tam na zachód słońca ze swoimi psami i nie był tam przypadkowo:]

A to ze manekin ruszał głową to mniała być halucynacja Newilla

ocenił(a) film na 5
Madderdin

Zgadzam się, że manekin to halucynacja. Ewentualnie błąd twórców (w co wątpię), ale na pewno za Freda nie był przebrany zombiak (co jest kompletnie nielogiczne)
Kto zastawił pułapkę? Mogła być zastawiona przez mutanty w odwecie za porwanie jednej z nich. Nie piszcie, że były na to za głupie, bo tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że go obserwowały, więc czemu nie miałyby tego podpatrzeć? To co się z nimi działo podchodzi troszeczkę(!) pod wściekliznę, nie musiały tracić inteligencji itp. Wtedy scena, w której jest pokazane, że Neville traci dużo krwi byłaby pokazana w celu ukazania, że rąbnęło go mocno i stracił przytomność.
W innym przypadku, kiedy pułapka była ustawiona przez Neville, dawno dawno temu i o niej po prostu zapomniał, scena z krwią "wydłużona" jest, by pokazać, że się skaleczył i to przywołało mutanty.
Ku wersji pierwszej skłaniałby mnie manekin. Mutanty, które obserwowały doktora, wiedziały, że pewnie go to zainteresuje - Fred był dobrą przynętą. Nie zawsze zombie miały ze sobą psy - tym razem tak, co może potwierdzać, że atak był planowany. Z drugiej strony - Neville był sam od kilku lat, być może pułapki poustawiał już długi czas temu (wszak potrzebował mutantów do testowania szczepionek) i o nich pozapominał. Skąd w takim razie Fred w tamtym miejscu? Może sam go przestawił? Nie możemy tego wykluczyć. Żeby każdy dzień nie wyglądał tak samo, mógł go przestawić - taka atrakcja. Przecież jeśli nie wiedziały, że tam jest, nie musiałby go zauważyć (zazwyczaj podczas jazdy gadał z psem, nie był zbyt skupiony na drodze - wszak nie było takiej potrzeby - ruch był niewielki).
Mimo wszystko bardziej przemawia do mnie wersja, że to zombie ustawiły zasadzkę.
Wszystko wypisane chaotycznie, ale kolejne argumenty wpadały mi do głowy podczas pisania tego posta i na bieżąco, podczas pisania je sobie wyjaśniałam.

ocenił(a) film na 7
vito_corleone_3

Nie przekonacie mnie ze to mutanty zastawily te pulapke, jest to po prostu glupia teoria. Moment w ktorym ukazane jest jak Newille wali lbem o beton i w zwolnionym tempie kapie mu krew jest nie bez powodu. To wlasnie ta krew przywolala mutanty. Najprawdopodbniej byly one swiadome tego ze nie beda go mogly zdobyc za dnia dlatego tez gdy go wyczuly przygotowaly psy. A pulapka nie musiala byc nowa, mogla miec z 2 lata, moze to byla jakas probna konstrukcja ktora jeszcze nie posiadala plachty (brak plachty nie oznacza ze to koniecznie musialbyc mutanty bo Newille tylko i wylacznie lapal je zywcem, kto wie jak bylo na poczatku). I tak jak mowilem jedyne na co mogly wpasc mutanty to przeniesienie Freda w tamto miejsce choc i ta opcja wydaje sie dosyc skomplikowana w wykonaniu. A to ze zaczal strzelac do budynkow nie oznacza ze czol sie obserwowany tylko po prostu tak odreagowal swoja samotnosc, myslal przez chwile ze Fred naprawde ozyl.

Mongoose

Robert czuł się obserwowany, dlatego zaczął strzelać w budynki. Sfrustrował się i właśnie przez to wdepnął w pułapkę.
I na bank sam jej nie zastawił. Zakażonych łapał wtedy kiedy potrzebował ich na przetestowanie antidotum. Nie chciał ich zabijać, chciał ich uleczyć, pokazują to końcowe sceny.

ocenił(a) film na 8
panna_agatka

Proponuję zaprzestać tego, by każdy pisał to, co inni piszą powyżej(czyli, że Nevill nie mógł wpaść we własną pułapke itp.). Komentarze się ciągle powtarzają, tylko niepotrzebne posty...

vito_corleone_3

A pamiętacie scene w laboratorium kiedy głównego bohatera otoczyly zombiaki ? Myśle że wiedział już na tyle dużo o zombiakach że nie próbowałby się z nimi porozumieć gdyby nie uważał że jest jescze resztka inteligencji w nich. Pozatym nie wyklczone że zombie mogli mieć przebłyski inteligencji, w końcu wciąż byli to ludzie.

ocenił(a) film na 10
czeslaw_3

Dokladnie tak! Nikt nie mow ze to sa zombie tak jak w rezident evil, ktore powoli i po lini prostej ida wyjac w strone czlowieka, to sa jakies mutanty a dowodow na ich inteligencje w filmie jest sporo [np rozwalaja lampy z ultrafioletem a nie wlaza w nie bezmyslnie jak lemingi] mutanty zyja w stadach atakuja razem i maja szefa [najsilniejszy, czy moze najinteligetniejszy?] Te istoty mysla, moze nie sa w stanie napisac programu komputerowego ale zostawic plapke, ktora widzieli wczesniej jak sie robi, mysle ze nie mialy z tym problemu. Podsumowyjac, te cholerstwa sa inteligetne, tylko moze bardziej wladaja nimi instynkty pierwotne.

ocenił(a) film na 8
vito_corleone_3

Widać ruch głową o 90 stopni z lewej strony w prawą. Trzeba się przypatrzeć. Moim zdaniem miało to być złudzenie optyczne wywołane dużą odległością od manekina i stanem psychicznym bohatera. Vito, punkt za spostrzegawczość.

ocenił(a) film na 8
Pyshard

To nie jest spostrzegawczość, wystarczy przeczytać książke i już...

Maximus_13

Bez książki też można sobie poradzić, nawet moja koleżanka, która tylko od czasu to czasu patrzyła na ekran zauważyła ten ruch ;P