I am Legend ciekawa fabuła, jak zwykle dobry Will Smith i dobry film. Ale nie wybitny. 7/10 dostaje ode mnie. Poza tym miałem trochę utrudnione oglądanie bo mój pies akurat był w domu i jak tylko Sam szczekała przylatywał do mnie i szczekał do monitora. Dziwie się tylko jednej rzeczy jeżeli faktycznie ten wirus powstał w Nowym Jorku i był tak śmiertelny to po co odcinali Nowy Jork jak i tak przenosił się drogą powietrzną. Jedyną szansą była szybka detonacja atomówki ona by zniszczyła wirus w zarodku. No i dlaczego nigdy nawet na chwile Will nigdzie nie wyjeżdżał z czystej ciekawości.