Nic specjalnego, film da sie ogladac lecz jest taki troszke nudnawy.kolejna apokaliptyczna wizja zaglady ludzkosci tylko nie wiadomow jakim wydaniu, bo ani to nie jest film dla fanow kina akcji i super efektow, ani dla osob ktore szukaja glebszego sensu w tresci filmu. poza tym temat wirusa ktory wybije ludzi jest juz "troche" stary.dlatego ogolnie 6/10
nie troszke nudnawy tylko poprostu nudny:/ a te zmutowane stwory to byly zenujace;d ni to się smiac ni plakac....
No tak... Czyli dla Ciebie film musi być jednoznaczny? Albo tępa komedia albo wyciskający hektolitry krwi dramat? W kinie miesza się gatunki. Moim zdaniem nie ma w tym nic złego. Wręcz przeciwnie. A co do "trochę" oklepanego juz tematu wirusa również się z Tobą nie zgodzę. Co z tego, że coś już było? Można to przecież przedstawić inaczej. I wcale nie chciało mi ani śmiać, ani płakać, gdy patrzyłam na ludzi zmutowanych przez wirusa. Taka była wizja twórców. Bo niby skąd mamy wiedzieć, jak tacy ludzie by wyglądali? No chyba, że wolałbyś stwory z trzema głowami sikające za przeproszeniem ektoplazmą. Pozdrawiam.
sory a co jest w tym filmie takiego niejednoznacznego??? a film jest jednoznaczny jak jest komedia albo dramatem??? ten film jest prosty jak konstrukcja cepa,nic sie w nim nie dzieje, no i to zakonczenie, wolalbym zeby film byl o tym jak taki czlowiek sobie zyje, cos w rodzaju Robinsona Crusoe,w reklamowym trailerze jest powiedziane "2012r - liczba ludnosci=1" a tu na koncu jakies osady,enklawy odciete od swiata gdzie ludzie sobie zyja.a poza tym ideczny film nakrecili w 1964 r "Ostatni czlowiek na Ziemi", I'm the legend jest jego kopia, nawet nie nowym spojrzeniem tylko kopia!! Jak dla mnie najlepsza wizja konca swiata zostala pokazana w filmie "Sztuczna inteligencja".Pozdro!!!
I ja dodam trzy grosze."Jestem legendą" to adaptacja książki Mathesona,która ukazała sie UWAGA w 1954 roku.Otóż ja śmiem twierdzić,że wszystkie pomysły typu "ostatni ludzie" itd. opierają się na nim i z niego wzięli początek(łącznie z Romero,który przyznaje,że to ona go zainspirowała).Więc masz w pewnym sensie racje-ten wątek jest stary,ale tu ma początek.