PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=217801}

Jestem legendą

I Am Legend
2007
7,5 487 tys. ocen
7,5 10 1 486840
5,8 49 krytyków
Jestem legendą
powrót do forum filmu Jestem legendą

not alone

ocenił(a) film na 6

Prawdę powiedziawszy poszedłem do kina na "Jestem legendą" tylko po to by zobaczyć opuszczony Nowy Jork. I gdybym miał oceniać ten film jedynie pod tym kątem, to zdecydowanie było warto. Zarośnięte ulice, dzikie zwierzęta, rozpadające się budynki, niesamowita cisza, uczucie obcości, a w tym wszystkim ostatni człowiek na Ziemi. Muszę przyznać, że twórcom udało się pokazać to osamotnienie, pustkę i przekonać mnie, że faktycznie nikogo już więcej poza Nevillem w Nowym Jorku nie ma. Za to duży plus.

Niestety jednak na tym kończą się znaczące plusy "Jestem Legendą", a im dłużej ogląda się ten film, tym jest coraz gorzej. Przez pierwsze 45 minut twórcy próbują wgłębić się w psychikę głównego bohatera, dokładnie ją zanalizować, niestety z niedużym skutkiem bo jego zachowania są średnio przekonywujące, czasem niezrozumiałe, a nawet irytujące. To co udało się np w ?Cast Awal? czyli pokazanie prób otrzymania kontaktu z kimkolwiek - nawet przyjacielem piłką - by pozostać przy zmysłach i nie oszaleć, tu wyszło średnio przekonująco. Rozmowy bohatera z manekinami są wymuszone, sztuczne i nawet nie wzbudzają współczucia. Z drugiej jednak strony migawki z przeszłości, tłumaczące trochę akcję, ogląda się bardzo dobrze z dużym zainteresowaniem. Twórcom udaje się też, w małych, krótkich scenach całkiem dobrze pokazać, że tak naprawdę nasz świat, wszystkie materialne rzeczy za którymi tak teraz gonimy jak szaleni nie są nic warte i nie wiele trzeba by cały ten "porządek" runął w gruzach.

Innym minusem "Jestem Legeną" są efekty specjalne, które naprawdę zostawiają wiele do życzenia. Momentami aż nie mogłem uwierzyć, że ponad 10 lat po olśniewającym ?Jurassic Park?, tak rozreklamowany film z jednak całkiem sporym budżetem może mieć tak niedopracowane efekty. Być może jest to spowodowane za szybko wyznaczoną datą premiery filmu, a jeśli tak, to jest to kolejny dowód na to, że pośpiech nie jest dobrym doradcą.

Ogólnie rzecz biorąc to mam dziwne wrażenie jakbym jednak nie był w kinie, że gdzieś mi umknęła ta niesamowita magiczna atmosfera kina i obcowania z filmem. Może to dlatego, że ?Jestem legendą? zleciał mi naprawdę błyskawicznie - choć niestety twórcy nie ustrzegli się kilku dłużyzn - i z zaskoczeniem po 100 minutach zorientowałem się że to już koniec. A poza tym, to chyba dobrze zrobiłem, że nie przeczytałem przed seansem książki, bo wydaje mi się, że film wiele z nią wspólnego nie ma, a jeśli już to przy porównaniu wypadłby gorzej.

6/10