Wpadł w rotacje bo w ostatniej chwili wskoczył na niego mutant. Widać jak oglądałes ten film.

Co do tego bożego planu to nikt już nie może wierzyć w Boga? Jesteś jakimś zakompleksionym dzieckiem? Widać że nie zrozumiałes tego filmu.

To ile ten mutant musiał ważyć? Przecież to człowiek. Z-e-r-o logiki. Nigdy by helikopter nie wpadł w rotacje od czegoś takiego, chyba, że taki zdalnie sterowany, model.

Czemu muszę być "zakompleksionym dzieckiem" żeby krytykować istnienie "planu bożego" ? Co w tym filmie do rozumienia? Marna fabuła?

A nie wiesz o tym że wystarczy lekkie uszkodzenie tylnego wirnika aby helikopter kręcił się wokół osi? Pooglądaj trochę autentycznych nagrać z Iraku albo Afganistanu, albo jakichkolwiek innych z helikopterami. Wystarczy małe drganie na tylnym wirniku, aby wpadł w rezonans (jeżeli został uszkodzony). A to się kończy zawsze tak samo. Tymbardziej jakby człowiek wleciał na rotor, w końcu to jest masa i kości zdolna uszodzić oś.

"Nigdy by helikopter nie wpadł w rotacje od czegoś takiego, chyba, że taki zdalnie sterowany, model. "

O, na filmwebie teraz są też specjaliści od pilotażu i kontroli lotów! Super, to opowiedz mi, jaką kontrolę posiada pilot nad przeładowanym śmigłowcem, pełnym ludzi, po nagłym obciążeniu go z jednej strony dodatkowym ciężarem rzędu kilkudziesięciu kilogramów? :) Czekam niecierpliwie

Ty również dobrze go ogladałaś jak widać bo wskoczył na niego człowiek który chciał w desperacji odleciec z wyspy razem z nimi.

I mówi to ktoś, kto Jackassów ocenił na 7/10. Patrzac jak słabo oceniłeś " 7 duch" - oczywiście z Willem, już widzę z czym ma dzieciaku problem. Nie chodzi Ci wcale o film, pewnie oglądałeś z uprzedzeniem ten film widząc,że gra tam Smith. To film qrwa jest a nie prawdziwe życie, dobrze,ze Twoje debilne Jackassy mają sens i nie są dla "idiotów". Co to za określenie "brać na ryj" ? Matka tak do Ciebie mówi czy jak ? W piaskownicy tak na Ciebie kumple wołają ? Nie zabieraj się za kategorie które Ciebie przerastają, wciąż tkwisz w kategorii " Dobranocki dla ścierw". Chamsko ? Te "słowa" są zapożyczone od Ciebie. Z Bogiem.

" 7 DUSZ "

żeby nie było,że nie skumałeś

A czemu nie mogę ocenić Jackassów na 7? Bo co? Nie traktuje tego jako coś gigantycznej wartości merytorycznej tylko rozrywkę w czystej postaci. Lubię ich. Siedem Dusz i Jestem Legendą to dla mnie jedne z najgorszych filmów jakie widziałem, które są tak popularne. Wcale nie ma uprzedzeń do W. Smitha. Uważam go za świetnego aktora, który sobie genialnie radzi w filmach akcji i dramatach. Nie wiem skąd wyciągasz takie wnioski, naprawdę jesteś osobą niesamowicie ograniczoną i fakt, ze ktoś ma zdanie odmienne do Twojego strasznie Cie złości i zniżasz się wypowiedzią do poziomu "ziomka z ławki". "To film qrwa jest a nie prawdziwe życie, dobrze,ze Twoje debilne Jackassy mają sens i nie są dla "idiotów"." No tak, ale od filmu z gatunku dramat oczekuje realizmu i logiki, czego tu brakuje. Jackaasi, nie Jackassy, naucz się odmieniać, pewnie już opuściłaś/eś podstawówkę. Określenie brać na ryj jest równoznaczne z określeniem "przyjąć coś na klatę", po prostu odrobinę brutalniejsze. Mama tak do mnie nie mówi, średnio ma ku temu możliwości, a co do piaskownicy to wyglądał bym w niej nieco groteskowo, mając 21 lat. Cała Twoja wypowiedź jest poświęcona mojej osobie. Ja chciałem podyskutować o tym filmie, ale z tego co widzę nie mam do czynienia z osobą, która nie potrafi dyskutować tylko obraża i każe mi gdzieś iść ze swoim wyimaginowanym przyjacielem. I nie wiem na jakiej podstawie stwierdzasz, że oglądam cokolwiek z takiej kategorii. Generalizując, nie wiem co ona nawet oznacza, pewnie to pewnie kolejny naukowym termin "ziomali". Zamiast się czepiać mnie i krytykować, dość słabo i niecelnie w dodatku, to lepiej się odnieś do moich argumentów na temat filmów. Na prawdę, mam dość takich maluczkich jak Ty. Polecam się douczyć i zacząć odrobinę myśleć. Nigdzie nie idę z Twoim wyimaginowanym przyjacielem, jak już wspomniałem wyżej. Takie pozdrowienia zachowaj dla nauczyciela/nauczycielki religii w Twoim gimnazjum.

Nie żartuj pisząc,że masz 21 lat. A jeżeli wciąż sie przy tym upierasz to przeczytaj sobie swój pierwszy "komentarz" o tym filmie i słownictwo jakiego używałeś. Ja sie tylko dostosowałam do Twojego poziomu wypowiedzi.

" Określenie brać na ryj jest równoznaczne z określeniem "przyjąć coś na klatę", po prostu odrobinę brutalniejsze"
- że co niby ? Sam to wymyśliłeś, z tym ryjem ? Facet który się chwali,że ma 21 lat - musiałeś zaznaczyć, bo nazwałam Cię małolatem, używa takich "mądrych określeń" jest DLA MNIE "Maluczkiem".

Polecasz mi się douczyć ? Cóż, mam 23 lata, wiele wiedzy przede mną a przed Tobą jeszcze więcej.

Nadal irytująca osobo nie odnosisz się do filmu tylko krytykujesz mnie, gówno o mnie wiedząc. Za przeproszeniem. Czemu mam kłamać co do swojego wieku? Nie rozumiem czemu się czepiasz tego, jakich słów użyłem, ja tam nie mam nic przeciwko temu, jeśli jest trafne. Z tego co widzę wiek u Ciebie nie idzie w parze z logicznym myśleniem i tolerancyjną cudzych poglądów. I co najlepsze nadal nie odniosłaś się do filmu, tylko wjeżdżasz na mnie. Pogratulować. Wypowiedz się na temat filmu albo się zamknij. Miej odrobinę honoru i się nie kompromituj.

Ps. To, że mam 21 lat nie oznacza, że będę pisał na FW z pełnią elokwencji i użyciem pięknych słów.

Dla mnie film jest REWELACYJNY, świetna gra aktorska, reżyseria i POSIADA sens, choć niektórzy śmią twierdzić inaczej. Dialogi nie są "żenujące" a filmy z Willem nie są " pompatyczne". Jak ktoś nie potrafi oglądać ze zrozumieniem, a potem wchodzi na taką stronę i wypisuje swoje dyrdymały na temat filmu, którego kompletnie nie skumał niech obejrzy sobie go drugi raz, trzeci raz i tak aż do skutku aż go ZROZUMIE. Niektóre filmy mają po prostu za wysoki próg, są dla ludzi którzy nie doszukują się na siłę błędów, potknięć aktorów, reżyserii ale starają się zrozumieć jakie przesłanie ma ten film. Co ma wnieść do naszego życia, do naszej codzienności. Czy to co zobaczymy będzie miało jakiś choć mały wpływ na nasze wyboru,decyzje. Filmy są gorsze i lepsze, sztuką jest wejście w głowę reżysera, zrozumienie sensu filmu i wyciągnięcie małych wniosków. Nikt w filmie nie ukazuje jak mamy żyć, jakich dokonywać wyborów, czym mamy się kierować w decyzjach, jak żyć, jak kochać. Film nam tylko ukazuje jedną z opcji. Gdy oglądam filmy takiego typu, siedząc tuż obok faceta, tulę się kurczowo do niego. Cieszę się,że jest obok, jest blisko. Utrata żony i dziecka, pozostanie praktycznie w pojedynkę na świecie, ból po stracie psa, samotność która coraz bardziej dobija,doskwiera,wpycha w depresję. W takich scenach przeżywam to razem z aktorem, empatia powoduje,że płaczę razem z nim, jego gra sprawia,że czuję to co on.

Każdy jest inny, jedni oglądają filmy będąc od początku nastawionym na szajs, bubel, syf itd, nie oglądając z sercem. Ja każdy staram się zrozumieć, szukać głębszego sensu. W jednych mi sie udaje, i uważam je za świetne filmy. W innych mimo starań, mi nie wychodzi-tak po prostu.

Koniec dyskusji na temat tego filmu. Opinia innych nie zmieni mojego zdania na jego temat. ROZUMIEM ten film i cenię. Tyle.

Uwielbiam jak ktos perfumuje prostote niektorych filmów...7 dusz...faktycznie tylko wybrani moga zrozumiec to co sie w tym filmie czai..nie no masakra
Jestes wrażliwa i pełna empatii..wzruszaja Cie filmy ..które po prostu bazuja na wywoływaniu emocji ale w prosty sposob właśnie;) i nie jest to krytyka
ale kolega YaYami ma prawo nie podniecać sie tymi filmami bo on być może potrzebuje czegoś znacznie mocniejszego
7 dusz dla mnie dośc prosty film o mało skomplikowanym scenariuszu..a tam troche wzruszy a troche zaskoczy niby ..do tego ładni aktorzy i jest hicior;) mi osobiście średnio sie on podobał..natomiast "Jestem Legenda" ten akurat lubie..mimo ze nie szlochałam na nim i nie wyczułam w sobie empatii oglądając go..po prostu dla mnie czysta rozrywka i dosc ładny Will...:)

Nawet się nie potrafisz odnieść do moich argumentów i nazywasz je dyrdymałami. Dla mnie ten film jest tragedią z powodów które w przeciwieństwie do Ciebie potrafię wymienić. Takie ckliwe fragmenty, które Cie tak niewiarygodnie urzekły możemy znaleźć w dziesiątkach filmów, znacznie lepiej przedstawione. Ja te filmy doskonale rozumiem, tylko Twoja ograniczona głowa nie może zaakceptować, że ktoś może myśleć inaczej niż Ty. Nie mam zamiaru tracić czasu ponownie na ten i film, tak samo jak na "Siedem Dusz" bo mi się nie podobały. Dla mnie film musi mieć uzasadnienie w świecie realnym, oczywiście w granicach rozsądku. Jeśli mówimy o "Jestem Legendą" to taka mutacja wirusa nie może mieć miejsca, nie na przestrzeni tak krótkiego czasu. Dodatkowo efekty działania wirusa kompletnie nie mają sensu. Nazywasz film Jestem Legendą filmem z wysokim progiem? Gratuluje. Twoje ograniczenie umysłowe jest dla mnie pożywką i rozrywką. Jeśli w życiu kierujesz się na przesłankach wynikających z tego filmu i mu podobnych to życzę Ci dużo szczęścia, przyda Ci się. Jestem Legendą jestem filmem płytkim i ma bardzo mały stopień komplikacji. Taki tam ochłap z Hollywood. Łał, masz w sobie tyle empatii i zrozumienia dla innych, że się wzruszyłem, oh, poczekaj. Nie masz. To tylko film, który ma u Ciebie za zadanie wywołać te emocje. Ty ich w sobie nie masz, nawet byś o tym nie pomyślała, gdyby nie ta kompilacja zdjęć, tu widać jakaś jesteś ograniczona, taki prosty bodziec zewnętrzny powoduje u Ciebie takie niesamowite emocje. Jeśli to Ci wystarczy do zaspokojenia umysłu i jest Twoim szczytem emocjonalności to gratuluje. Ponownie. Wrócę jeszcze pod początku Twojej wypowiedzi. "POSIADA sens" widzisz dla osoby Twojego pokroju sensem w takim filmie jest ociupinka dramatyzmu na jaką stać przecięty amerykański film. Dla mnie sensem jest brak luk w logice, czego w tym filmie jest za dużo. Mogę wymienić do kilkunastu, takich największych, a Ty za możesz rzucić jakimiś pierdołami o miłości, drugiej połówce i umierającemu zwierzątku. Dla mnie jest to zwyczajnie tandetne i obłudne.
Na prawdę? Oglądasz filmy z sercem? Widzę, że wiele Ci nie potrzeba do stymulacji mózgu skoro filmy oglądasz "sercem" (pewnie o to Ci chodziło). Tu się dość mocno różnimy, ja szukam w filmach czegoś nadzwyczajnego, nie tego co widzę, doświadczam na co dzień, jak utrata psa czy bliskiej osoby. To jest normalne w dzisiejszym świecie. Jeśli dla Ciebie ten film ma głębszy sens to ja naprawdę nie wiem co myślisz o "M jak Miłość", zapewne to Twoja życiowa inspiracja. Bawi mnie to jak NIE ROZUMIESZ tego filmu i idealizujesz go. Jak film akcji jest w porządku, ale jako cokolwiek innego nie ma dla mnie prawa bytu.

Chłopie, załóż pamiętnik i w nim sobie zapisuj swoje "przemyślenia', gó*** mnie obchodzi co lubisz a co nie, jak dorośniesz to zrozumiesz pewne filmy. Na chwilę obecną zamilcz.

Z każdej Twojej wypowiedzi na kolejną mam Cie za coraz większego pustaka. Dobranoc.

Hehe, wyj.bałeś jej jak drzwiami w twarz, he, he jak ja lubię te filmwebowe spory.

ja też :D

hehe dobrze, film oczywiście mocno średniawy

Pozwolę się doczepić. I am legend jest dramatem? Chyba coś przegapiłem... Albo oglądaliśmy dwa różne filmy...

"Określenie brać na ryj jest równoznaczne z określeniem "przyjąć coś na klatę", po prostu odrobinę brutalniejsze"

A wiesz co to znaczy "przyjąć coś na klatę"? Pogodzić się z czymś trudnym, stawić czoło nieprzyjemnej sytuacji. Jest to raczej przeciwieństwem ciepłego przyjęcia o którym piszesz.. Proponowałbym następnym razem dobrze poznać okreslenia którymi chcesz się posługiwać, a najlepiej to nie posługiwać się osiedlowymi określeniami w dyskusji na forum

Nie ma jak debilizmem odpowiadać na debilizm... Słowa " Ogień ogniem zwalczaj" odebrałeś zbyt dosłownie :P
To, że osoba która założyla ten temat jest debilem i nie potrafi sklecić zwykłego zdania bez kolokwializmów nie oznacza tego że możesz pisac dokładnie tak samo jak on. Trzymajmy poziom.

A co do filmu to faktycznie nie prezentuje sobą nic specjalnego. Taki sobie film sci-fi z oklepana fabuła i kiepskimi efektami specjalnymi (śmiesznie wyglądały te ludziki wygenerowane komputerowo ). Dałem mu 5 i tylko na tyle zasługuje.

Braawo. Święta prawda

Spójrz na to - gatunek: Horror, Sci-Fi
Widzisz? Tak, SCI-FI. Powtórzę jeszcze raz S C I - F I. Rzucanie filmom Sci-Fi brak logiki jest jak czepianie się Władcy Pierścieni, że są tam smoki, enty i inne takie.

No większej głupoty nie mogłeś palnąć. Sci-fi ma być logiczne i i w miarę możliwości dość realistyczne (chyba ze to space opera). Prawdziwe Sci-fi pokazuje jak prawdopodobnie będzie wyglądać przyszłość. Niektórzy twórcy sci-fi pokazuja nam niebezpieczeństwo związane z rozwojem medycyny i technologii inni zaś opierając się na aktualnych stosunkach politycznych wybiegają w przód i tworzą wizje świata postapokaliptycznego itd. itd. Zawsze musi być to coś co mogłoby się zdarzyć.
Zrozumiałeś?? Nie pisz takich postów bo tylko robisz z siebie idiotę..

Racja jest oczywiście po Twojej stronie, Si-Fi ma być logiczne. Posunę się dalej i powiem nawet, że wymaganie od filmów, książek, sztuki wszelakiej logiki nie jest żadnym nadużyciem. Dodam jeszcze, że istnienie etnów we Władcy Pierścieni nie urąga logice w żadnej mierze. Akurat świat stworzony przez Tolkiena jest logiczny, co najwyżej nierealistyczny.
Pozwolę sobie tylko na uwagę, że tak kategoryczne opinie na temat mutacji wirusów i ich skutków jest jak próba przewidzenia pogody w Polsce w następnym roku, zupełnie bezcelowe. Lub mówiąc inaczej, można je przewidzieć o ile nie zdarzy się nic niespodziewanego.

Lepiej? -polecam ogladać tylko filmy dokumentalne lub popularnonaukowe będziesz bardzo zadowolony. A film był sredni.

czepiasz się pierdół i przez to nie oglądasz filmu tylko wyszukujesz głupie błędy producentów.Wrzuć na luz i załóż że takie sytuacje w jakimś minimalnym stopniu mogły się zdarzyć i właśnie się zdarzyły.Widzisz?Nie mam tytułuprofesora z mikrobiologi czy lotnictwa,żeby stwierdzić że takie sytuacje są niemożliwe,ale helikopter jak najbardziej może w takie rotacje wpadać jeśli ma uszkodzone tylne śmigło.Po co oglądać film a potem przez kilka głupich niedopatrzeń,uważać go za beznadziejny.Nawet w ślepej kliszcze na wp by twoje argumenty by nie przeszły...

Założycielu wątku film jest określany w kategorii Science-Fiction tak więc większość zdarzeń nie jest możliwa w świecie realnym. No chyba, że czytać nie umiesz do jakiej kategorii jest zaliczany ja kuż skomentował wyżej niejaki naza . W takich filmach wirusy mogą mutować . Matrixa oglądałeś ? Jestem pewna, że nic z rzeczy pokazanych w tym filmie nie jest realne jak w połowie filmów jakie zostały kiedykolwiek utworzone.

Poza tym czytając twoje inne wypowiedzi jestem skłonna stwierdzić, że osoba pisząca takie posty nie może być osobą inteligentną.
Obrażasz innych , określasz pustakami. Gratulację, widać jak dobrze znasz się na obrażaniu ludzi. tego nam w naszym kraju nie brakuje.

Racja, lecz nie każdy jest w stanie to ogarnąć.. głupi i tak będzie żył w swoich przekonaniach, pomimo tego że nie ma racji. Z resztą jeśli nie potrafi się docenić "7 dusz" to dla mnie na tym etapie kończy się dyskusja. pzdr

Wszyscy jesteście niemiłosiernie ograniczeni. Dobranoc.

ps. 7 dusz i Jestem legendą są naprawdę kiepskimi i płytkimi filmami.

Wchodząc na twój profil i patrząc jak oceniłeś niektóre filmy mogę stwierdzić iż znawcą kina to ty nie jesteś (jak również i ja ;])
Całkiem zabawna historia , Jestem Bogiem, Nietykalni.... Te filmy oceniłeś na około 5-6. Nie ma się niby co czepiać w twojej skali to musi być niewiarygodnie wysoko :)
Nie dam się przekonać, że Jestem Legendą jest filmem płytkim i kiepskim a na pewno już Siedem dusz.
Są tak samo dobre jak filmy które wymieniłam .

Poza tym naprawdę nie potrafisz NIE obrażać nikogo choć w jednym poście ? ;>

Potrafię, ale po co? Nie moja wina, że jestem pełen pogardy dla świata. Filmy, które wymieniłeś mi się podobały, ale nie jest to rodzaj filmów, którym dam 10, czy 9. Średni przepadam na happy endami. Itd. Czy gdzieś powiedziałem, że jestem znawcą kina? Są komentarze to sobie krytykuje, bo mogę. Wybitny nie jestem, ale nie znoszę jak ktoś czegoś nie uzasadnia jak ta osoba, która oberwała drzwiami w twarz będąc dzieckiem. A powiedz mi co znajdujesz takiego głębokiego w Jestem legendą? Dla mnie Siedem dusz był naprawdę bolesny do oglądania, wynudziłem się strasznie, lubię po prostu inne kino, które nie gra na podstawowych emocjach. Do samego wykonania filmu nic nie mam.

Skoro potrafisz to może zacznij bo obrażając innych tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu iż nie potrafisz dobrze uzasadnić swoich odpowiedzi i atakujesz innych .

Co znajduję głębokiego w Jestem Legendą ?
Choćby zaangażowanie z jakim bohater walczy do samego końca by uratować ludzkość.
Na koniec się zabija dla dobra ogółu. Akt poświęcenia i godny podziwu przynajmniej jak dla mnie, ja jestem zbyt egoistyczna by zrobić coś takiego.

Rozumiem Twój pogląd na ten film, i tą idee ratowania ludzkości, ale dla mnie to jest nierealne, nie lubię czegoś takiego w filmach zwyczajnie.
A wiesz, że na BluRayu jest opcja alternatywnego zakończenia? Jak udaje mu się uciec z tą kobietą do tej koloni. Taka ciekawostka.
Osobiście do mnie takie pompatyczne i wyniosłe rzeczy nie przemawiają, wole realia. W końcu się trafiła jakaś osoba nie będąca odporna na napisanie tego co jej się w tym filmie podobało w normalny sposób.

Po co tu logika ?
Chodzi przecież o efekty a w tym filmie są na serio dobre.
Jakość przedstawienia świata też spoko.Po co logika w tym-nie potrzebna i ogląda się przyjemnie :D

w tym filmie jest logika. Skoro efekty dobre to ktoś kto jej nie szuka będzie zadowolny i filmy git; p

O to chodzi.Film jest ciekawy i się nie nudzi.

A mnie bardzo poruszył w tym filmie obraz człowieczka samotnego, widać że ludzie to zwierzęta stadne, które potrzebują bliskości inny osób. Świetnie to widać w scenach w wypożyczalni oraz relacji z psem :) Dziękuję

Jest tez algernatywne zakonczenie... Jak nie widzialas polecam:)

Mój drogi.
Jeżeli chcesz "wejść" w sferę krytyki filmowej, musisz znać podstawową zasadę:
Film oceniamy nie za rodzaj, a za przekaz, fabułę, grę aktorską, efekty specjalne, realistyczność (tylko w wypadku filmów które nie są oznaczone mianem fikcji) które reprezentują dany rodzaj.
Czyli nie oceniamy filmu na 1/10 dlatego bo jest to S-Fi, a ja tego rodzaju nie lubię, tylko możemy go ocenić na 1/10 za to że słabo reprezentuje swoją dziedzinę. Ma kiepską fabułę która nie trzyma się kupy, w której gra aktorska pozostawia wiele do życzenia, gdzie efekty mające na celu ułatwić nam integracje z filmem są beznadziejnej jakości itd. itd.
Jeżeli nie lubimy filmów gdzie fabuła jest naciągana, zdarzenia są arealistyczne, efekty związane np. z prawami fizyki są przesadzone, to wtedy najlepiej nie oglądać filmów których tematyka z góry narzuca nam takie warunki. A jeżeli już to obejrzymy to nie oceniajmy tego ze swojego pkt. widzenia, bo oceny indywidualne, nie popierane żadnymi solidnymi argumentami będą szybko krytykowane przez społeczność która ma odmienne zdanie. Starajmy się być wykwintni w ocenie, i doszukiwać się tylko obiektywnych wad/zalet filmu.

BArdzo dobry i ciekawy post apokaliptyczny film, którego wartość rośnie z każdym seansem. Pierwsza połowa ma klimat Robinsona Crusoe i ogólnie totalnego odizolowania od świata żywych .Reszta to beznadziejne eksperymenty i zwiedzanie zniszczonego świata do tego ciekawie wplecione poznawanie przeszłości, żeby było wiadomo skąd zniszczenia, pustka tu i tam. Film jest rewelacyjny. Scena ze słońcem i psiakiem to arcydzieło. Klimat miasta jest genialnie przedstawiony. Minimum 8/10 moja ocena 9/10



Co do logiki wszystko się zgadza. Co do bełkotu na temat sensu w tym filmie, który rozpocząłeś w pierwszym poście. Zgadzam sie twój bełkot nie ma żadnego sensu. Wspomniałeś coś o helikopterach , a reszta to jest wycie do księżyca nie na temat. Jakiś zbiór tekstów z podwórka i ich opis nie na temat filmu w ogóle.

bla bla bla, idź idealizować beznadziejne gówno gdzie indziej.

skąd wiedziałeś, że tak wyglądał twój post w skrócie. Mistrz

Jesteś tragicznie głupi, przecież ja tego filmu nie idealizowałem, tylko krytykowałem. Naucz się czytać.

Twoja krytyka jest idealna jak konstrukcja kupki

Chciałem się powstrzymać, ale muszę to napisać: POLAĆ SIĘ ZE ŚMIECHU MOŻNA CZYTAJĄC TE FILMWEBOWE KŁÓTNIE! :D rechechecheche :D

Pozdrawiam wszystkich ;]

To jest jeden z najlepszych filmów i tylko ciemnogród go nie doceni.

Hancock któremu dałeś 9/10 reprezentuje pewnie sobą bardzo dużo. Opowiedz coś o tym hihih

YaYami, posrany debilu. Wytłumacz mi dlaczego z jednej strony bronisz prawa do własnego zdania a z drugiej zabraniasz innym mieć inne zdanie niż Ty? Możesz to wytłumaczyć, ty tępy frędzlu?