Niespieszny, subtelny, zmysłowy - o zmianie, o tym jak zmienia się świat, który miał być niezmienny, który został już zdefiniowany. Muzyka, jedzenie, no i zjawiskowa Tilda Swinton. Myślałem, że takich filmów już się nie robi...9/10
Świetne kino w starym stylu. Ukłon w stronę Viscontiego. Znakomite zdjęcia, kreacje aktorskie , muzyka. Mimo wolnego tempa film trzyma do końca, wciąga. Obowiązkowa pozycja dla kinomanów i bardziej wymagajacej widowni.