Tylko kolejny niszowy film psychologiczny z tematem zabójstwa gdzieś tam w tle. I ponieważ nie jest to kino rozrywkowe - jest nudne i właściwie o niczym, bo co mnie obchodzi jakaś psychika mordercy, który mordercą może nie być czy milicjanta, który przez pół filmu tylko oblewa sukces?
Pan Maciej Pieprzyca ma słabość do zawodu fryzjera:-)
W swoim Teatrze TV "FRYZJER" z Krzysztofem Pieczyńskim w roli tytułowej to w salonie fryzjerskim umieścił kryminalną historię. Tu też jest wątek fryzjerki mimowolnie uwikłanej w sprawę kryminalną.