Początkowo film średnio mi się podobał. Było mało zabawnych momentów, a niektóre były dla mnie żenujące. Później (mniej więcej od momentu gdy główny bohater zaczął pomagać w "roznoszeniu poczty") humor bardziej mi przypadł do gustu. Sceny po przyjeździe żony do miasta były najlepsze. Film według mnie jest dobry - dosyć długo trzeba czekać na naprawdę śmieszne sceny, ale warto, bo gdy już się pojawiają są na prawdę zabawne.