Pierwsza część spoko, chociaż momentami przesadzona. Wróciłem z drugiej części, moje wrażenia? Muzyka świetna, technicznie film zrobiony świetnie, natomiast scenarzysta chyba za dużo się Chucka Norrisa naogladał. Dwa razy potrącony przez samochód, wstaje i walczy, często w ogóle zmęczenia nie widać. Ludzie którzy strzelają to chyba specjalnie metr obok, mam na myśli akcje z tunelu.
Film jest dobry, ale zdecydowanie przesadzony. Akcja w metrze z nożem w klatce piersiowej o uśmiechem? Nieee