Oprócz świetnych scen walki oferuje niewiele więcej. No i jak już ktoś tu zauważył, armia przeciwników biegnąca na Wicka. Zauważcie, że każda śmierć następuje jakieś 3-4 metry od bohatera. Wszyscy do niego biegną i wszyscy nadziewają się na kule. Jeśli masz zabić jednego z najgroźniejszych zabójców na świecie, który na dodatek zmierza ku Tobie, bo taki ma cel, to co robisz? Oczywiście wbijasz się pod lufę i biegniesz w jego stronę.. Trochę obrażają inteligencję widza, ale rozumiem, że to typowe kino akcji ;>