Oosbiście jestem zawiedziona drugą częścią niestety. Tak jak w pierwszej było trzymające w napięciu tło i wątek rodzinny tak w drugiej częśći umeczylysmy sie z koleżanka potwornie, zakonczenie totalnie odrealnione i chyba już szykuje się trzecia część. Musisz przygotować się na 2 godziny celnego strzelania przez Johna w setki napastników i ciągłą ucieczkę, dla mnie to za mało...
Ale na tym też polegała pierwsza część. ;) Problem w tym, że w przeciwieństwie do I fabuła jest zupełnie nieinteresująca. Pojawiają się postaci (główne), giną, a ja ziewam. Niestety, zawiódł też sam Keanu, który wygłasza swoje kwestie cedząc przez zęby i wygląda to momentami groteskowo, na granicy autoparodii. Ja już na trójkę nie czekam.
Hahaaa nie wiedziałaś o tym przed pójściem do kina? :D
Poza tym nie zgodzę się, tak jak napisałam wcześniej - ten film ma świetny dźwięk i muzę, która współgra z obrazem. I to było to!
Pozdrawiam :)
gdybym znała treść filmu to raczej nie poszłabym, ale tak jest w przypadku 99 % widzów - nie znają treści filmu - stąd to forum (tak dla przypomnienia)...
ale jeżeli jedynym wątkiem jest zabijanie to ja podziękuję... jest mnóstwo filmów akcji, które wciagają i mają sens chociażby Uprowadzona.
I znów pozwolę sobie nie zgodzić. Święci z bostonu, mój jeden z nr 1 jest praktycznie też tylko o zabijaniu. W dużym uproszczeniu oczywiście, ale jednak. Moim zdaniem nie niesie ze sobą głębszej histori a jednak to majstersztyk swojego gatunku. Oczywiście John Wick mu się nie umywa :)
Zero sensu, oadrealniony i nie angażuje. Film tak nużacy, że aż zal patrzeć jak skopano scenariusz.
Zgadza się. Początek może być, dobra walka na początku filmu. Nawet zacząłem łykać tę odrealnioną konwencję, ale od połowy zrobiło się nudno.
Dokładnie, taki film-teledysk. Na dłuższą metę nudzi.
Bardzo lubię efektowne walki, strzelanki i pościgi, ale pod warunkiem, że ma to jakiś sens i cel. Kiedy można się naprawdę zaangażować i kibicować głównemu bohaterowi.
W dzisiejszym kinie brakuje nagłych zwrotów akcji,wszystko pod linijkę robione...
Pełna zgoda, film prawie dno, moja zawyżona ocena to ze względu na Keanu. Ile można strzelać i zabijać bez uszczerbku dla samego siebie. Film nierealny i głupi. Mam nadzieję,że Keanu Reeves nie zejdzie na psy jak choćby JCV czy inni tam....