Na pierwszym planie widzimy chłopca, który omamiony propagandą III rzeszy próbuje pogodzić swoją dziecięcą wrażliwość i fascynację do Fuhrera. To jest oczywisty przekaz. Ważniejszą dla mnie jednak postacią jest młodziutka 14-15 letnia żydówka. Pojawia się nagle i zupełnie nieoczekiwanie. Główny bohater odnajdując jej kryjówkę w pokoju swojej zmarłej siostry jest zupełnie skołowany co ma zrobić. Od tej pory osią całego filmu są relacje tej młodej żydówki z otoczeniem i walka o przetrwanie. Jakimże sprytem dysponuje nasza niewiasta. Najpierw szantażuje głównego bohatera, iż ujawni jego wiedzę o jej istnieniu. Później grając podstępnie nie informuje matki chłopca, że ten już o niej wie. Mistrzowskie zagranie w trakcie przeszukania gestapo. Ponadto nasza gwiazda jest oczytana, obdarzona talentem plastycznym i uświadomiona jakiż to wielcy ludzie urodzili się żydami. Rozegrała to wszystko zarówno bardzo inteligentnie jaki i podstępnie. Na końcu zwycięski taniec na tle alianckich jeepów wieńczy całe widowisko. Gratuluję. Niezły pomysł