Czy ten film nie załapał się jeszcze sezon nagrodowy, czy, o zgrozo, został całkowicie pominięty?? Jeśli tak to jest to jakiś żart. Ani jednej nominacji?
Być może, wielka szkoda. Patrząc na filmy nagradzane w tym roku załapałby się na pewno. Jak dla mnie scenariusz, reżyseria i role Collette i Coopera nominację do Oscara mieliby w kieszeni. To była tez najlepsza rola Barrymore od czasu "Szarych Ogrodów". Jest co nagradzać!