Nie oglądam na codzień takich filmów (to nie mój gust). Musiałem iść na pewien kompromis i dlatego go zobaczyłem. Nie żałuję! Doskonała rola Toni Collette oraz Drew Barrymore. Film ten przeszywa człowieka emocjami na wylot. Zapewne niejedna osoba odnajdzie w nim coś "znajomego". Film o miłości, przyjaźni, umieraniu, podany realnie do bólu. Zapewniam, że w największym twardzielu obudzi wulkan emocji. Polecam! 9/10.