Film taki sobie. Myślę, że lepiej gdyby miał inny tytuł. Jak tylko ukazuje sie postać Julii od razu wiadmo, że to ona za wszystkim bedzie stała. Tak by był bardziej tajemniczy początek.
i tak by było wiadomo kto w tym filmie jest ZŁY. kapnęłabyś się po 2o min, więc to i tak niewiele zmienia.
pozdr.
Dziękuję, że oszczędziłaś sobie trudu nie pisząc "SPOILER" oraz mi, bo nie muszę oglądać już tego filmu.
Przeczytaj co napisał przedmówca. To że Juleńka jest zła w filmie to żadna tajemnica, takze nic sie nie martw:)
Fajnie, że zakładając post masz jakiegoś przedmówcę(tak wiem, chodzi o powyżej twojego założony post, ale akurat go pominęłam-gratulacje, twój rzucił się w oczy i wydawał się interesujący). Wiesz, jeżeli ja bym zabiła dwieście osób i masakrowałabym je gorzej niż w innych filmach, a mój kolega Józio zabił trzech braci, a film nosiłby tytuł "Makabryczny sekret Józefa", nie oznaczałoby, że to on stoi za tym wszystkim(tak tak, to, że jest zły też nie byłoby tajemnicą lecz niewiadomą-"nie oceniaj książki po okładce" czyt. film zawsze oglądaj do końca). Moja postać mogłaby się pojawić 10 min. przed napisami, no albo od samego początku towarzyszyć kamerze lecz nie wzbudzać podejrzeń. No a tak poza tym, to nie martwię się lecz cieszę, bo gdy będę miała jakiś film to zagadam do ciebie i nie będę marnować czasu na oglądanie go. Tak... Nigdy nie miałam nerw do "Opowieści z Narnii". Możesz mi to streścić? Bo bardzo chcę wiedzieć o czym jest i jak się kończy, a ty mi możesz w tym pomóc.
Po pierwsze- spokojnie :) Chodziło mi o twojego przemowcę- Profixa. Po drugie- Ok... Przyznaję się do winy, już się nie denerwuj, ów filmik nie jest tego wart. Po trzecie- pisze sie nerwów a nie nerw. Po czwarte- nie oglądałam 'Opowieści z Narnii' bo to nie w moim guście, UWAGA SPOILER ale chyba było tam coś z magiczną szafą :D
Po pierwsze jestem spokojna, to, że ktoś poucza cię nie znaczy, że jest na ciebie wściekły. Jestem tolerancyjna i uwierz mi w internecie jest mnóstwo pokemonów, dużo gorszych od ciebie(choć ty zaliczasz się do nich tylko pod względem "powtórzeń"-nie wyrazów, a znaczenia zdań). Po drugie zadzwoń do Miodka. Pochwal się znajomością synonimów "zdenerwowanie", ale poproś o korki, bo to, że masz taką znajomość słownictwa polskiego nie upoważnia cię do powtarzania ich w co drugim zdaniu. A no i zapomniałabym, nie kalecz polskiego swoimi "nerwami", bo to słowo(w tym kontekście) jest jak "SMS"-Wyślę ci "esemes", Wyślę ci "esemesa"(czyt. obie formy są poprawne). Szkoda, że nie oglądałaś "Opowieści...". Hymmm...No może jak znajdę inny film to napiszę do ciebie.
uspokój sie kobieto. jak chcesz oglądać film bez wiedzy o nim to omijaj wszystkie fora. prosta zasada. A jak ktoś ma troche pojęcia o filmie, to po 20 minutach wyczai o co chodzi
pozdr.
Uno momento... Powiem ci jak zachowuje się normalny user. Otóż, tutaj w tytule postu powinno się pisać czego będzie on dotyczył. Tak jak film "Juleńka" opowiada o "Juleńce"(choć go nie widziałam, ale powiedzieliście mi na szczęście), "Harry Potter"-Harrego Pottera, a "Pan Tadeusz"-Pana Tadeusza. Takie przykłady są też w piosenkach, książkach, komiksach, czasopismach, a także w wypracowaniach, które uczniowie piszą w szkole. W internecie przyjęło się(no widać tylko ogarnięci ludzie praktykują to) pisać "SPOILER". Jeżeli tego nie ma, oznacza to(no tak, zapomniałam o dzieciach nawiedzających fora... zaraz, ale ta stronka to nie forum... zresztą nieważne, ty uznałaś to za forum, to powiem to po twojemu), że post oznacza "Gdzie znajdę ten film"(też w tytule to powinno być zawarte) lub "Wspaniały/beznadziejny film. Polecam go gorąco/Za [cenzor] nie oglądajcie tego gówna"
Mam pojęcie o filmie. Zawarłaś to w swoim pierwszym poście, więc się nie powtarzaj. A tak na marginesie, to zwrócenie uwagi, nie jest jednoznaczne z "[cenzor] wy [cenzor], jestem [cenzor], chciałam obejrzeć ten [cenzor] film, a wy mi musieliście powiedzieć zakończenie! Przecież byłam trzymana pod [cenzor] kloszem i nigdy nie widziałam filmu! Chciałam jeden [cenzor] raz mieć przyjemność z [cenzor] życia,a przez was nie mam!". Poza tym mówisz chyba o sobie. Bo nie wszystkie filmy są "grane na jedną taśmę" i czasem głupie ostatnie pięć minut filmu zaskakuje, zmienia się o 180'(sorki, nie widzę znaku "stopni" więc użyłam "minut").
PS: Powtarzam, nie oglądałam tego filmu(mówię to, bo znając internetowe zwyczaje w odpowiedzi dałabyś mi coś typu "Ale jesteś walnięta. Nie wiesz o co chodzi w tym filmie i się wykłócasz"). Podkreślam też, że tu nie chodzi o ten film, tylko o przyjemność oglądania i zwrócenie wam uwagi(tobie, że na forach nie tylko są streszczenia filmów, ale też informacje o ich poleceniu i miejsca spokojnego obejrzenia oraz innych tego typu sprawach).
Oj, daj spokój. Walniętaś? Dziewczyna tak ładnie przeprosiła, a ty sie denerwujesz. Cały czas zdenerwowana. Kto to widział? Tak byc cały czas zdenerwowaną? Taka zdenerwowana to ty do ludzi nie wychodź. Ogarnij sie, przeczekaj miesiączkę i wymień tampona. Nie denerwuj się.
Xandria naprawdę miała prawo przystąpić do dyskusji o tytuł. To są "dyskusje", a nie "każdy wypisuje w swoim poście na ile ocenia gre".
Awww, wiem ze późno wbijam do tematu, ale jak się widzi takie trolle to aż ciary przechodzą D:
YYYYY... WTF?
Przecież jak przeprosiła za błąd, to jej odpuściłam. Właśnie ty się prujesz tylko po to, by mieć ostatnie słowo. Poza tym gratulacje. Nikt nie jest w stanie wywnioskować z PISANEGO TEKSTU emocji, a ty jednak jakimś cudem to zrobiłaś. Fakt, że me opinie pisałam na pełnym lajcie, ale każdy może kiedyś w pudło trafić. I nie chwal się swoją pierwszą miesiączką i tym, że umiesz sobie z nią poradzić. Każda dojrzała dziewczyna potrafi.