Film zakończył się tyloma furtkami, które otwierają drogę do sequela, że to już raczej przesądzone. Swoją drogą film bardzo mi się podobał i nie uważam jak większość, że to stracony czas. Efekty bardzo dobre, aktorzy fajnie dobrani, pomysł oryginalny masa znakomitych krajobrazów, akcja całkiem niezła. Czego więcej chcieć od filmu, który ma dostarczać rozrywki. 8/10.
Uważam tak jak ty lecz dałem 10/10 ponieważ gra tam moja ulubiona aktorka Rachel Bilson.
To oceń Rachel Bilson 10/10, a film oceń tak jak uważasz! Ja uwielbiam połowę aktorów, którzy w nim grają, a nade wszystko AnnęSophię, a to nie znaczy, że ocenie 10/10... To żałosne, że oceniasz film poprzez osobę... Później sie dziwić, że słabe filmy mają wysokie noty, a świetne filmy niskie noty, ja oceniają je tacy bezmózgowcy...
Popieram dwie kwestie. Także przypatruje się AnneSophii Robb. Wg mnie wyrasta na świetną aktorkę. To samo myślę o Kristen Stewart, którą widzimy pod koniec filmu. Odnośnie Rachel Bilson - ona całkowicie zepsuła wątek miłosny, nie tylko dlatego że jest brzydka, ale przede wszystkim jest bardzo słabą aktorką. Typowa "lala" z amerykańskich seriali dla młodzieży.
Pozdrawiam.
PS Film przypadł mi do gustu, pomimo R. Bilson.
yup, w pelni sie zgadzam co do Bilson. moze niektorzy cos w niej widza, ale ja w ogole nie moglem przetrawic jej "typu urody" i gry aktorskiej. cala reszta filmu bardzo spoko, lekkie i rozrywkowe kino, przy tym calkiem rozrywkowe. spodziewalem sie kiczu po haslach reklamowych "gdziekolwiek. cokolwiek. natychmiast!", a milo sie zaskoczylem.