Widze, że Hayden Christensen i Samuel L.Jackson spotkają się na planie po raz kolejny... :D
Każdy miałby uraz, jakby mu ktoś rękę uciął :P Pewnie będzie przez pół filmu latanie za Haydenem z mieczem świetlnym i wołanie Jacksona "chodź, teraz moja kolej" :) A tak serio, to całkiem całkiem film się zapowiada.