Atut? Ja oglądałem i nie szło się połapać tak szybko akcja szła.
Ja dałem 1/10. Typowy hollywoodzki gniot obliczony na zrobienie kasy.

Obejrzałem i oceniam na co najmniej 5. Klasyfikuje go w grupie L.Ł.I.P - Lekki, łatwy i przyjemny.

moze akcja tak zapieprza zeby widz nie mial czasu sie zastanowic nad tym co tak naprawde oglada:)
a jest raczej kiepsko
moze to nie jakis ostatni gniot i napewno wielu sie spodoba ale dla mnie slabiutko