Zgrabnie opowiedziana opowieść, ciekawa, czasami tylko za szybko z akcją lecą - no ale to są chyba wady tej teleportacji :) Kilka rzeczy jakby zaczętych zostało, ale nie dokończonych, np. Pokazanie powodzian w telewizji - Sądziłem, że na końcu filmu David zmieni się i zacznie używać swojej mocy by pomagać innym.
Ukazanie powodzian w telewizji było takim jakby kontrastem pomiędzy sytuacją Davida, a nimi. Oni byli w sytuacji bez wyjścia, on - na ich miejscu tylko wzruszyłby ramionami i przeniósłby się w mgnieniu oka gdziekolwiek by zechciał, na pewno z dala od zagrożenia. Dlatego też dość wymowne jest uniesienie brwi przez głównego bohatera. No i tekst spikera : "Co się stanie z tymi ludźmi? Potrzeba cudu by się do nich dostać".