Nie ma się co zachwycać, ani ganić za brak głębszych treści.
To po prostu produkcja przygodowo-fantastyczna, świetnie zrealizowana.
Super efekty (nawet trochę za dużo tego) i ostra akcja non-stop.
Temat rodziny, porzucenia dzieci o tych zdolnościach, konfliktów w rodzinie, i tym podobne treści to może są w książce, bo w filmie bardzo spłycone i wyparte przez galopującą akcję.
Generalnie fajne kino SF, które świetnie się ogląda (na dużym ekranie lub przynajmniej "prawie dużym" TV z HD i efektami dźwiękowymi)
Szkoda, że temat tak potraktowany typowo po hollywoodzku, ale wg mnie i tak lepszy od kolejnych Spiderman'ów, Fantastycznych czwórek , 2015 itp. filmów SF nastawionych najbardziej na efekty.
Zaciekawił mnie i na pewno za jakiś czas sięgnę po książkę, w której zapewne znajdę to, co w filmie odrzucono.