Miał być niezły, a był taki sobie.Spodziewałem się czegoś więcej po Haydenie Christensenie.Niestety nie pokazał nic wielkiego.Fabuła też nie wciąga.Takie efekty specjalne to teraz są wykorzystywane w reklamach.Podejrzewam, że książka, na podstawie której go nakręcono jest lepsza(nie wiem, nie czytałem).Można obejrzeć dla zabicia czasu, ale nie należy spodziewać się rewelacji.
Niestety film także rozczarował :/ spodziewałam sie czegoś lepszego, no ale sie przeliczyłam.
Moja opinia jest podobna jak poprzednika, więc sie bede powtarzać :)
pzdr