W całym zdecydowanie przehajpowanym filmie to akurat scenariusz był chyba najbardziej miałki i bez polotu. No kurde, 16-latka oznajmia rodzicom, że jest w ciąży, i że już ma obmyślony plan, co zrobić z dzieckiem, a ojczulek tylko na koniec rzuca żartobliwie, że walnie jej chłopaka w siura? Taaa, już to widzę :P
Naprawdę, to już prędzej ten film się broni grą aktorską