Gra Ellen Page kiepska?? Haha.

Moim zdaniem bardzo kiepska,ale o gustach się nie rozmawia:) Pzdr

Widocznie nie masz zielonego pojęcia o aktorach, a tym bardziej grze aktorskiej. Film mistrzowski - nie będę się rozpisywał jakie aspekty wpływają na moją ocenę, bo jest ich wiele. Film nie musi posiadać 500 metrowej głębi, żeby zachwycał, a zresztą - ten film nie miał w zamiarze zaskakiwać i zniewalać swoją głębią i (pseudo) inteligentnymi wątkami. Tutaj liczy się soundtrack, klimat i kilka innych rzeczy, często niedostrzeganych przez tę prymitywną i zazwyczaj gówniarską część widowni. Amen.

Rozumiem,że jeżeli nie trafi się oceną w film odpowiadający PAŃSKIEMU gustowi,to od razu jest się GÓWNIARSKĄ częścią widowni,a pomyśleć ,że są ludzie inteligentni ,którzy z klasą potrafią wypowiadać swoją opinię i w mojej kwestii tak już zostanie. "Amen" myślałam,że używa się w całkiem innym kontekście. Jednakże cieszę się ,że tak wiele można się nauczyć od starszych kultury,szacunku i wiele wiele i innych rzeczy. Od filmu oczekiwałam dużo więcej.To wszystko. Pozdrawiam!

Dziewczyno, bez obrazy ale wystarczy wejsc i zobaczy jakie filmy jak oceniasz. "Noc w muzeum" to dla Ciebie arcydzielo. O czym mowa?

Zgadzam sie że film kiepski, a co do gry głównej bohaterki - jeśli to nie ona źle wypadła w roli, to może postać, którą grała miała być właśnie taka...drażniąca? Bo to młoda osóbka przecież - nic dziwnego że taka zblazowana. No i to są USA, a tam nastolatki muszą być cool :)

A mnie się☻bardzo podobał ! :) Lubię czasem oglądnąć takie kino, jakąś historię z życia nastolatków itp. Gra Ellen była troszkę drażniąca, ale czego można wymagać od kobiety w ciąży ;) Urocza i tyle. Mieszane mam uczucia co do Marka, wyglądało to jak by rozstał się z Vanessą przez Ellen właśnie, tak jak by mu się " spodobała " ? Bardzo fajny film. Polecam

Racja, nie pomyślałem że to może być przez ciążę i z góry uznałem, że ten typ tak ma :) Co do Marka, to jego postawa właśnie najbardziej mi się podobała - wiecznego, niezdecedowanego "młokosa", mającego swoje lata i... pasje, które są dla niego najważniejsze. Dla mnie to pozytywnie zakręcony gość. Ellen, czy podobała mu się bardziej czy mniej, to jednak uświadomiła mu płytkość związku z Vanessą i dlatego rozstając się z nią, postąpił według mnie bardzo odpowiedzialnie :) Pozdro!

Zgadzam się w pełnej rozciągłości. Nawet ktoś niedojrzały :-) ma prawo dojść do dojrzałych wniosków i wybrać właściwie.