... nie dla facetów:)
Nie jest arcydziełem, nie jest kiczem, jest poprostu fajne.
Przynajmniej dla mnie.
:)
po pierwsze: dlaczego nie dla facetów? jestem facetem i mnie się bardzo podobało:)
po drugie: w nieco żartobliwy sposób porusza ważne tematy, a w ten sposób zawsze najłatwiej jest dotrzeć do widza
po trzecie: przezabawny! moja ulubiona scena to jak macocha Juno objechała kobite od USG:D i generalnie dużo gry słownej, uwaga: tłumaczenie (napisy) nie zawsze wszystko oddaje tak jak powinno, skupcie się raczej na tym co mówią bohaterowie:)